Jeden z naszych słuchaczy złożył już w sumie kilkanaście pozwów sądowych i wszystkie sprawy wygrał. Zgodnie z ministerialnym rozporządzeniem, miejsca w strefie powinny być oznakowane zarówno znakami pionowym, jak i poziomymi - czyli w skrócie liniami wymalowanymi na chodniku czy jezdni.

W wielu wypadkach miasto pobiera opłaty bezprawnie, bo tych linii brakuje, stąd pozwy - mówił w naszej audycji interwencyjnej "Czas Reakcji" pan Grzegorz Gruca.

- Spraw w Sądzie Okręgowym było około 16, dzisiaj była siedemnasta. Plus cztery sprawy apelacyjne. Wszystkie przez gminę Miasto Szczecin przegrane - mówi słuchacz.

Grzegorz Gruca zapowiada złożenie kolejnych kilkunastu pozwów.

Z kolei miasto już kilkukrotnie musiało na mocy sądowego wyroku oddawać naszemu słuchaczowi pieniądze za opłacony postój. Zazwyczaj chodziło o kwoty rzędu kilku złotych. Urząd jednak dodatkowo musiał ponosić koszty obsługi prawnej i przekazów pocztowych.

Miasto wstrzymuje się z komentowaniem sprawy do czasu otrzymania pisemnego uzasadnienia ostatniego, grudniowego wyroku.