Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
reklama
Zobacz
reklama
Zobacz
autopromocja
Zobacz

Fot. Wojciech Ochrymiuk [Radio Szczecin]
Fot. Wojciech Ochrymiuk [Radio Szczecin]
Fot. Wojciech Ochrymiuk [Radio Szczecin]
Fot. Wojciech Ochrymiuk [Radio Szczecin]
Fot. Wojciech Ochrymiuk [Radio Szczecin]
Fot. Wojciech Ochrymiuk [Radio Szczecin]
Fot. Wojciech Ochrymiuk [Radio Szczecin]
Fot. Wojciech Ochrymiuk [Radio Szczecin]
Siostry "kalkucianki" powinny jak najszybciej dostać kamienicę na własność - apelują szczecińscy radni Prawa i Sprawiedliwości.
Chodzi o budynek, w którym od przeszło 30 lat siostry bezpłatnie zajmują się bezdomnymi.

- Pomimo wcześniejszych zapowiedzi, ta sprawa nie znalazła się w porządku grudniowych obrad Rady Miasta - mówi przewodniczący klubu radnych PiS Marcin Pawlicki. - Apelujemy jako klub radnych Prawa i Sprawiedliwości w Szczecinie, do prezydenta Piotra Krzystka o podjęcie zdecydowanych działań w sprawie domu zakonnego Zgromadzenia Sióstr Misjonarek Miłości. Działalność społeczna wykonywana przez siostry w dużej mierze, według nas, obejmuje posługę wobec najuboższych. To w pewnym stopniu wyręczanie instytucji samorządowych.

Prezydent Piotr Krzystek na naszej antenie przyznał, że jest za przekazaniem budynku siostrom. Miałyby one dostać go z najwyższą możliwą - 99-procentową - bonifikatą. - Siostry prowadzą działalność niezwykle pożyteczną dla miasta, zresztą bez dotacji ze strony miejskiej, bo tego nie oczekiwały. Wyręczają miasto, wyręczają inne organizacje. Uważam ten wniosek jak najbardziej za zasadny - mówił Krzystek.

Nie wszyscy radni są jednak zgodni, co do tego, że kamienica powinna zostać przekazana siostrom. Radna Koalicji Obywatelskiej Dominika Jackowski mówiła na naszej antenie, że Miasto nie powinno nikomu oddawać swoich budynków i terenów za bezcen.

- Uważam, że żadne nieruchomości miejskie nie powinny być oddawane komukolwiek za darmo niezależnie od tego, czym się ktoś zajmuje. Zwłaszcza z taką bonifikatą - stwierdziła Jackowski.

Wartość rynkowa nieruchomości to ponad 2 mln złotych. Siostry mogłyby kupić ją za niespełna 8 tysięcy złotych - po odliczeniu kosztów, które poniosły przez ponad 30 lat.
- Pomimo wcześniejszych zapowiedzi, ta sprawa nie znalazła się w porządku grudniowych obrad Rady Miasta - mówi przewodniczący klubu radnych PiS Marcin Pawlicki.
Prezydent Piotr Krzystek na naszej antenie przyznał, że jest za przekazaniem budynku siostrom. Miałyby one dostać go z najwyższą możliwą - 99-procentową - bonifikatą.
Radna Koalicji Obywatelskiej Dominika Jackowski mówiła na naszej antenie, że Miasto nie powinno nikomu oddawać swoich budynków i terenów za bezcen.

Dodaj komentarz 11 komentarzy

Siostry zostały wmanipulowane w tę transakcję i teraz pewnie żałują, że robi się z tego takie zamieszanie co kładzie się cieniem na ich szlachetnej działalności. Siostry niestety są w tej sprawie pionkami w grze pomiędzy Kościołem a magistratem. Więcej szczegółów w artykule p.t.; Z opatrzności miasta. Nieruchomość dla zakonu misjonarek miłości do znalezienia na blogu I. Podeszwika.
Kalkutanki bezwzględnie potrzebują pomocy, ale czy z kasy naszego miasta?
Kościół jest wystarczająco finansowany z kasy państwowej. Dotacje dostają biskupi na swoje pałace, dotacje dostaje jeżdżący mybachem "ksiądz" biznesmen a Torunia itd.itp.....
Żyjemy w XXI wieku, czas najwyższy żeby księża zrozumieli, że prowadzą biznes, czyli firmę, która sprzedaje produkt, który nazywa się "nadzieja". Jeżeli dochody są zbyt małe, to trzeba przeprowadzić w firmie restrukturyzację, a nie uważać, że "nam się należy".
Przepraszam za mocne słowa, które mogą urazić część osób głęboko wierzących. Czara goryczy przelała się u mnie po wysłuchaniu przemówienia "księdza" Rydzyka.
A jeśli ktoś uważa, że ciężko zgrzeszyłem tymi bluźnierstwami, to przecież mogę się z tego wyspowiadać!
Dla pełnego obrazu - czy Siostry użytkują budynek nieodpłatnie? Jeśli tak, to jest to forma dotacji.
Dać radnych, którzy są przeciwni przekazaniu - zwłaszcza kobiety (aby pasowały do profilu działalności Sióstr Misjonarek Miłości), żeby przepracowali tydzień przy pomocy ubogim, może to by przemówiło do rozsądku...
Zamiast pomagającym charytatywnie Misjonarkom Miłości dać kamienicę na "hostel dla osób LGBT", cokolwiek to znaczy. Radni KO zgodzą się na to z satysfakcją.
Znamienne dla kościoła że 30lat dostaje coś za darmo, a potem mówi że to mało i wyciąga rękę po jeszcze więcej. A teksty o jakimś hotelu LGBT są wręcz żałosne. Mam napisać że radni PiS najchętniej by go oddali na schronisko dla pedofilów w sutannach? Gdzie nikt o nic by się ich nie pytał. Serio taka dyskusje nam Pawle proponujesz?
Zamiast smęcić.
BÓG PATRZY NA CIEBIE !
DAJ SOBIE NA LUZZZZZZIK!
Pedofilów w sutannach jest najmniej w społeczeństwie, więc pudło.
PS Poza tym Kościół i tak odzyskał dużo mniej niż mu zabrano za komuny.
Najmniej względem czego? Jakieś wyliczenia względem zabrania/odzyskania? Rozumiem że corocznej dotacji z budżetu na kościół nie wliczasz bo ministerstwo skarbu nie chce się przyznać ile dało na kler w latach 2016-2020. I dlaczego miasto Szczecin ma rekompensować to co PRL kościołowi zabrało? Gomułka zabierał a ja mam oddawać?
A może oddadzą im swoją siedzibę jak tacy dobrzy Szpital oddali nie wystarczy ?

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

12345
12345
12345

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty