W czwartek przypada 50. rocznica Grudnia 1970. Zginęło 16 osób. M.in. Stanisław Nadratowski. W chwili śmierci miał 20 lat. Pamięć o nim jest wciąż żywa.
Autorzy tekstu zauważają, że 20-letni Nadratowski odmówił wykonania rozkazu, zgodnie z którym miał strzelać do protestujących robotników. Kilka dni później sam został znaleziony martwy na jednej z ulic.
Stanisław Nadratowski został pochowany pod osłoną nocy, bez udziału księdza i rodziny. Po niemal 50 latach - w październiku 2020 roku - odbył się jego ponowny pogrzeb - tym razem z honorami wojskowymi.