To element gry - tak obserwatorzy sceny politycznej oceniają powołanie w Szczecinie pełnomocnika ds. równości oraz próbę uchwalenia przez radnych stanowiska "Szczecin - miasto wolne od dyskryminacji".
- Niewątpliwie to są takie sygnały wysyłane do Warszawy, ale też do swojego elektoratu, wyborców. Nie od dzisiaj wiemy, że miasta w przytłaczającej większości głosują na opozycję. Jest de facto działaniem w interesie politycznym. Tak samo jak w mniejszych gminach działaniem w takim interesie było uchwalanie kart rodziny oraz stref wolnych od ideologi LGBT - komentuje Makowski.
Współprowadzący "Magazyn Międzynarodowy Radia Szczecin" Piotr Semka uważa, że działania Szczecina i innych dużych miast są zapowiedzią zmian na polskiej scenie politycznej.
- Platforma przesuwa się w lewo. Siłą rzeczy te samorządy, które są z silnym udziałem Platformy, np. szczeciński, ten będą przesuwać się w lewo - komentuje Semka.
Wojewoda zachodniopomorski Zbigniew Bogucki odrzucił stanowisko radnych z ostatniej sesji. Jak argumentował "rażąco naruszyli prawo". Wojewoda stwierdził w rozstrzygnięciu, że gmina nie ma upoważnienia do podejmowania dowolnych apeli. Zwrócił szczególną uwagę na początek treści stanowiska i frazę: "My, Szczecinianie".
Nie ma przypadków dyskryminacji Ukraińców w szkołach - tak kuratorium odpowiada na słowa Piotra Krzystka z poniedziałkowych "Rozmów pod Krawatem". Prezydent Szczecina argumentował w ten sposób powołanie pełnomocnika ds. równości, który ma zająć się walką z dyskryminacją na różnych płaszczyznach.
Wicekurator oświaty Jerzy Sołtysiak podkreśla, że z różnymi patologiami walczą już dyrektorzy szkół oraz kuratorium.
- Po wysłuchaniu tych słów pana prezydenta, byłem przede wszystkim zaskoczony tym, że jako prezydent dużego miasta, mając ewentualnie taką wiedzę, jednak nie zgłosił tego do nas. Jesteśmy jak najbardziej otwarci na współpracę z samorządami w tym zakresie. Mój apel, że jeżeli jakikolwiek samorządowiec będzie miał informacje o tym, że w szkole dzieje się coś złego, niedobrego, proszę niezwłocznie o kontakt z nami. Zwłaszcza jeśli chodzi o kwestie dyskryminacyjne. My będziemy w tym zakresie podejmować działania - mówi Sołtysiak.
Pełnomocnikiem miasta ds. równości została Beata Bugajska, która wcześniej była dyrektorem wydziału spraw społecznych w magistracie.
Publicysta portalu Wirtualna Polska Marcin Makowski mówi, że to próba pokazania swojego progresywnego poglądu. Życie mieszkańców się nie zmieni - mówi.
Współprowadzący "Magazyn Międzynarodowy Radia Szczecin" Piotr Semka uważa, że działania Szczecina i innych dużych miast są zapowiedzią zmian na polskiej scenie politycznej.