Driftują dla Ingi. Tuż za Szczecinem, na pasie przy "Chociwelce", Stargardzki Klub Motoryzacyjny połączył przyjemne z pożytecznym.
Nasz reporter przejechał się ponad 600 konnym Nissanem 200 SX z właścicielem, Hubertem Eitnerem.
- Z tyłu buczą wentylatory i trzy pompy paliwa. Sam zbudowałem to auto. Po moim przejeździe jest największa zadyma, bo jednak auto jest najmocniejsze tutaj. To był jeden z lepszych przejazdów, jakie dzisiaj zrobiłem - mówił Eitner.
Stargardzki Klub Motoryzacyjny po raz trzeci organizuje charytatywny zlot. Zbiórka dla Ingi kończy się 30 września. Do zebrania zostało jeszcze 400 tysięcy złotych. Udało się już zebrać 7,5 miliona.