Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz

Fot. Zachodniopomorski Urząd Wojewódzki w Szczecinie / Archiwum
Fot. Zachodniopomorski Urząd Wojewódzki w Szczecinie / Archiwum
Była ciepła, empatyczna, na pierwszym miejscu stawiała innych ludzi i nigdy nie czuła się bohaterką - tak Danutę Szyksznian-Ossowską ps. Sarenka wspominają bliskie osoby. Legendarna łączniczka AK zmarła w czwartek wieczorem w wieku 97 lat.
Pani Danuta przede wszystkim bardzo kochała ludzi - mówi Tomasz Sawicki, prezes Stowarzyszenia Paczka dla Bohatera.

- Zawsze dbała o ludzi. Chciała, aby świat był lepszy i cieplejszy. Pragnęła, aby to dobro zwyciężało. Zawsze też powtarzała, żeby się nie poddawać. W sobie miała wielką siłę, mimo, że od lat ciężko chorowała i cierpiała, to miała siłę dawać wsparcie innym - mówi Sawicki.

Pani Danuta była symbolem, chociaż nigdy nie uważała siebie za bohaterkę, wolała opowiadać o innych niż o sobie. Bardzo zależało jej na kontakcie z młodymi - dodaje dr Magdalena Semczyszyn, autorka książki "Wileńska łączniczka AK".

- Była też taką encyklopedią wiedzy na temat konspiracji, nie tylko wileńskiej. Uważała, że to są wszystko historie warte opowiedzenia. Aby młodsze i kolejne pokolenia dowiedziały się o tych ludziach i ich wysiłku, który włożyli w walkę o niepodległą Polskę - mówi Semczyszyn.

Była niezwykle ważną osobą dla Pomorza Zachodniego i dobrze służyła sprawom Polski - dodaje Krzysztof Kowalczyk, dyrektor Archiwum Państwowego w Szczecinie.

- Pamiętając o jej wszystkich zasługach, które miała dla Armii Krajowej, dla Polski, Pomorza Zachodniego oraz Szczecina, bo trzeba powiedzieć, że jest takim naszym wspólnym dobrem regionu. Pamiętajmy jednak przede wszystkim, że to był dobry człowiek. Nigdy nie chciała nic dla siebie, tylko właśnie dla Polski i Armii Krajowej - mówi Kowalczyk.

Życie ją nie oszczędzało, a mimo to do końca była pogodną i ciepłą osobą - tak Danutę Szyksznian-Ossowską zapamiętał poseł Leszek Dobrzyński, przewodniczący parlamentarnego Zespołu Tradycji i Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Poznał ją ponad 20 lat temu, gdy sprowadził do Szczecina wystawę na temat Żołnierzy Niezłomnych.

- Myślałem, że może uda się tę setną rocznicę jej urodzin jednak obejść. Los chciał inaczej. Będzie nam jej brakować, bo była także znaną szczecinianką, osobą niezwykle popularną. Jak to jest w piosence: "śpij żołnierzu w ciemnym grobie, niech się Polska przyśni tobie". Niech polska ziemia utuli ją do spokojnego snu - mówi Dobrzyński.

Wojewoda Zbigniew Bogucki dodaje, że Danuta Szyksznian-Ossowska była żywą księgą patriotyzmu.

- Każde spotkanie z panią Danutą było spotkaniem z bardzo dobrym, życzliwym i pogodnym człowiekiem. Ale także z historią, w jakiejś mierze można powiedzieć spotkanie z wolną Polską. Dlatego, że ona uosabiała idee wolnej i niepodległej ojczyzny - mówi Bogucki.

Danuta Szyksznian-Ossowska ps. Sarenka urodziła się 7 czerwca 1925. W konspirację zaangażowana była od najmłodszych lat, ze względu na działalność rodziców. Od 1940 r. była łączniczką w Okręgu Wileńskim ZWZ-AK. Zajmowała się przerzutem dokumentów, rozkazów, broni, benzyny. Uczestniczyła w Operacji „Ostra Brama” w Wilnie.

W 1944 r. została osadzona w więzieniu NKGB. Była tam przesłuchiwana i torturowana. Skazana na 10 lat łagrów została zwolniona w 1945 r. Po wojnie związała się z Pomorzem Zachodnim.
Pani Danuta przede wszystkim bardzo kochała ludzi - mówi Tomasz Sawicki.
Bardzo zależało jej na kontakcie z młodymi - dodaje dr Magdalena Semczyszyn, autorka książki "Wileńska łączniczka AK".
Była niezwykle ważną osobą dla Pomorza Zachodniego i dobrze służyła sprawom Polski - dodaje Krzysztof Kowalczyk, dyrektor Archiwum Państwowego w Szczecinie.
Życie ją nie oszczędzało, a mimo to do końca była pogodną i ciepłą osobą - tak Danutę Szyksznian-Ossowską zapamiętał poseł Leszek Dobrzyński, przewodniczący parlamentarnego Zespołu Tradycji i Pamięci Żołnierzy Wyklętych.
Wojewoda Zbigniew Bogucki dodaje, że Danuta Szyksznian-Ossowska była żywą księgą patriotyzmu.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

12345
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty