Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Upiorna Karolcia
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz

fot. https://www.instagram.com/p/ChXVyKBs-bq/
fot. https://www.instagram.com/p/ChXVyKBs-bq/
Przeżył trzęsienie ziemi w Turcji, teraz pomaga poszkodowanym osobom, które straciły dach nad głową.
Pochodzący ze Szczecina Miłosz Wieczorek mieszka w Mersin nad Morzem Śródziemnym. Miasto jest położone około 300 kilometrów na zachód od Gaziantep, tam gdzie było epicentrum trzęsienia.

Wraz z piątką innych Polaków jeździ w miejsca najbardziej dotknięte klęską żywiołową. Szczególnie do małych miejscowości, gdzie pomoc dociera zbyt późno.

- W jednym mieście na przykład mają ubrania i jedzenie, a nie mają zupełnie wody i benzyny. W innym benzyna jest, ale nie mają się w co ubrać i siedzą w piżamach czy samych krótkich koszulkach. Staramy się do nich dojechać i dostarczyć, czy to pampersy dla dzieci, czy ubrania, bieliznę termoaktywną, papier toaletowy i wszystko to, co będzie im teraz najbardziej potrzebne, aby przeżyć te mroźne dni - opowiada Wieczorek.

Na Instagramie mężczyzna relacjonuje na bieżąco miejsca do których się udaje. - Jak gdzieś jedziemy, to chcemy pokazać, jak to wygląda w rzeczywistości. W mediach mówi się głównie o tych ludziach, którzy wciąż są pod gruzami, lub spod nich dopiero wyszli. Nie wspomina się natomiast o osobach, które znajdują się dalej w miastach, ale nie mogą wrócić do swoich domów. Koczują oni - od kilku dni - na ulicy albo w obozach - podkreśla Wieczorek.

Relacje można zobaczyć na kanale Miłosza Wieczorka na portalu społecznościowym.
- Staramy się do nich dojechać i dostarczyć, czy to pampersy dla dzieci, czy ubrania, bieliznę termoaktywną, papier toaletowy i wszystko to, co będzie im teraz najbardziej potrzebne, aby przeżyć te mroźne dni - opowiada Wieczorek.
- W mediach mówi się głównie o tych ludziach, którzy wciąż są pod gruzami, lub spod nich dopiero wyszli. Nie wspomina się natomiast o osobach, które znajdują się dalej w miastach, ale nie mogą wrócić do swoich domów. Koczują oni - od kilku dni - na ulicy albo w obozach - podkreśla Wieczorek.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

12345
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Upiorna Karolcia
  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty