Jest jeszcze wiele jest do zrobienia, jednak bieżące zadania realizowane są należycie - tak zabezpieczenia w świnoujskich portach ocenił w czwartek szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego.
Wizyta Jacka Siewiery w Świnoujściu związana była z incydentem z udziałem chińskiej jednostki i uszkodzeniem infrastruktury na dnie Bałtyku.
- Zerwane kable telekomunikacyjne były sygnałem do tego, by sprawdzić i ocenić poziom zabezpieczeń przy strategicznej infrastrukturze - mówi szef BBN, Jacek Siewiera. - Dokonaliśmy przeglądu sposobu zabezpieczenia infrastruktury, zarówno terminala LNG, a także inspekcji, gdy są one konieczne, na gazociągu Baltic Pipe.
Minister dodaje, że nawet w przypadku incydentów takich, jak ten z ostatnich dni, należy zachować spokój. - Każdy dziś powinien zachować czujność. Jest jeszcze wiele do zrobienia, ale już na tym etapie te działania są realizowane na bieżąco i realizowane dobrze - powiedział Siewiera.
Wizyta miała na celu sprawdzenie i dopracowanie zabezpieczeń w miejscowych portach.
- Zerwane kable telekomunikacyjne były sygnałem do tego, by sprawdzić i ocenić poziom zabezpieczeń przy strategicznej infrastrukturze - mówi szef BBN, Jacek Siewiera. - Dokonaliśmy przeglądu sposobu zabezpieczenia infrastruktury, zarówno terminala LNG, a także inspekcji, gdy są one konieczne, na gazociągu Baltic Pipe.
Minister dodaje, że nawet w przypadku incydentów takich, jak ten z ostatnich dni, należy zachować spokój. - Każdy dziś powinien zachować czujność. Jest jeszcze wiele do zrobienia, ale już na tym etapie te działania są realizowane na bieżąco i realizowane dobrze - powiedział Siewiera.
Wizyta miała na celu sprawdzenie i dopracowanie zabezpieczeń w miejscowych portach.