To nie było odpowiednie miejsce do tego, by zwalniać z opłat za komunikację miejską poszkodowanych w trakcie strajków Grudnia'70 - tak Urszula Pańka tłumaczy, dlaczego jako jedyna radna, wstrzymała się od głosu.
Zdaniem radnej PO, projekt można było przyjąć np. w środę podczas zwyczajnej sesji. Według Pańki, zabrakło dyskusji. - Zaczęłam się zastanawiać, czy decyzja nie była wynikiem ogłoszenia przez pana przewodniczącego Jurka kwestii obchodów rocznicy - stwierdziła Pańka.
Szef Solidarności w regionie Mieczysław Jurek nie zaprosił na obchody Grudnia'70 prezydenta ani wojewody.
Na mocy wczorajszej uchwały, zwolnionych z opłat będzie około 60 członków stowarzyszenia, dodatkowo część z nich i tak jeździ już za darmo, bo przekroczyła odpowiedni wiek.
Posłuchaj "Rozmowy pod krawatem".