Szef szczecińskiego oddziału Agencji Nieruchomości Rolnych nie zamierza podawać się do dymisji. Zaprzecza też, by siedziba ANR była zamykana.
Związkowcy blokują ciągnikami siedzibę Agencji przy ulicy Szczerbcowej. Niemal każdego dnia kolumna traktorów wyjeżdża na ulice miasta.
Solidarność domaga się odwołania Poniewskiego oraz zmiany zasad sprzedaży ziemi z zasobów państwa. Według rolników, w przetargach organizowanych przez ANR, startują podstawione osoby, za którymi stoją zagraniczni inwestorzy.
Adam Poniewski podczas konferencji prasowej powiedział, że rolnicy nie próbowali nawet się z nim kontaktować, by rozpocząć negocjacje.
Dodał, że przetargi są rozstrzygane zgodnie z prawem. Szczeciński oddział ANR wykrył nieprawidłowości jedynie w 3 na 600 przypadków.
Tymczasem otwarte spotkanie z rolnikami z całego regionu ma w planach minister rolnictwa, który po świętach przyjedzie do Szczecina.
Stanisław Kalemba w siedzibie ZUS-u będzie rozmawiał z rolnikami między innymi na temat utrzymania KRUS, problemów z żywnością modyfikowaną genetycznie i akcyzy na paliwo rolnicze.