Pierwszemu dyrygentowi szczecińskiej filharmonii - Michałowi Dworzyńskiemu - nie będzie przedłużona umowa - dowiedziało się Radio Szczecin.
Od kilku miesięcy większości muzyków nie podobała się współpraca z dyrygentem. Na liście zarzutów znalazły się m.in. niejasne zmiany miejsc w orkiestrze czy odgradzanie się dyrekcji od zespołu.
Zdaniem filharmoników, praca z Michałem Dworzyńskim jest chaotyczna, a to przekłada się na jakość koncertów. W tej sprawie wypełnili ankietę. Przeciwko dyrygentowi wypowiedziało się 56 z 72 osób.
Zarzucali Dworzyńskiemu również to, że niedawno przyjął posadę pierwszego dyrygenta orkiestry Filharmonii Krakowskiej.
Dworzyńskiego do współpracy zaprosiła Dorota Serwa, która we wrześniu ubiegłego roku objęła stanowisko dyrektorki filharmonii.
Muzycy mają pretensje również do Serwy. W liście otwartym pisali, że zbyt pobłażliwie potraktowała medialne wypowiedzi dyrygenta, w których przedstawiał negatywny obraz szczecińskiej filharmonii.
Orkiestra przedstawi teraz swoje propozycje na miejsce dyrektora artystycznego. Próbowaliśmy skontaktować się z Michałem Dworzyńskim, nie odbiera od nas telefonu.