Nasz radiowy kolega w kilka miesięcy po rozwiązaniu umowy z Playem z powodu niezadowolenia, z usługi (dostawa internetu) otrzymał pismo od firmy, z którego wynika, że to jednak Play chce rozwiązać umowę. Zdziwiony Krzysztof odpisał na list, jednak zamiast zrozumienia spotkał się z groźba wpisania go do rejestru dłużników. Okazało się, że Play oczekuje wyrównania zaległości za okres, w którym były przerwy w dostawie internetu.