Pracownicy świnoujskiego Sanepidu pobiorą dziś kolejne próbki wody ze świnoujskiej plaży. Ze względu na zwiększoną liczbę bakterii z grupy coli, na plażach na lewobrzeżu od soboty, a na prawobrzeżu od wczoraj obowiązują zakazy kąpieli.
Jak wynika z badań, zanieczyszczenie jest coraz większe i kieruje się na wschód do Międzyzdrojów. Tamtejsi radni w tej sprawie na przyszły poniedziałek zwołali już nadzwyczajną sesję Rady.
Do tej pory próbki wody badano w laboratorium w Kamieniu Pomorskim. By rozwiać wszelkie wątpliwości, próbki pobrane dziś zostaną zbadane w Szczecinie. Wyniki będą znane w ciągu 24 godzin. Największe przekroczenia norm stwierdzono przy granicy polsko-niemieckiej. - Nie chcemy nikogo oskarżać - mówi prezydent Świnoujścia Janusz Żmurkiewicz. - Po drugiej stronie granicy do niedawna funkcjonowało wiele obiektów gastronomicznych, które towarzyszyły imprezie tam organizowanej - turniejowi piłkarskiemu. Nie wiem czy wszystkie wymogi dotyczące ochrony środowiska były spełnione czy nie - dodaje Żmurkiewicz.
- Są też inne prawdopodobne przyczyny skażenia - mówi Joanna Agatowska ze świnoujskiego OSiR-u. - Znaczne przekroczenia wartości granicznych mówią raczej o dużym wylewie fekaliów, dlatego bardziej rozpatrujemy ewentualne zanieczyszczenie ze strony statków morskich.
Władze Świnoujścia zleciły także dodatkowe badania wody z Kanału
Piastowskiego i dorzecza Starej Świny po to by sprawdzić, czy powodem skażenia nie są zanieczyszczenia popowodziowe
Jak wynika z badań, zanieczyszczenie jest coraz większe i kieruje się na wschód do Międzyzdrojów. Tamtejsi radni w tej sprawie na przyszły poniedziałek zwołali już nadzwyczajną sesję Rady.
Do tej pory próbki wody badano w laboratorium w Kamieniu Pomorskim. By rozwiać wszelkie wątpliwości, próbki pobrane dziś zostaną zbadane w Szczecinie. Wyniki będą znane w ciągu 24 godzin. Największe przekroczenia norm stwierdzono przy granicy polsko-niemieckiej. - Nie chcemy nikogo oskarżać - mówi prezydent Świnoujścia Janusz Żmurkiewicz. - Po drugiej stronie granicy do niedawna funkcjonowało wiele obiektów gastronomicznych, które towarzyszyły imprezie tam organizowanej - turniejowi piłkarskiemu. Nie wiem czy wszystkie wymogi dotyczące ochrony środowiska były spełnione czy nie - dodaje Żmurkiewicz.
- Są też inne prawdopodobne przyczyny skażenia - mówi Joanna Agatowska ze świnoujskiego OSiR-u. - Znaczne przekroczenia wartości granicznych mówią raczej o dużym wylewie fekaliów, dlatego bardziej rozpatrujemy ewentualne zanieczyszczenie ze strony statków morskich.
Władze Świnoujścia zleciły także dodatkowe badania wody z Kanału
Piastowskiego i dorzecza Starej Świny po to by sprawdzić, czy powodem skażenia nie są zanieczyszczenia popowodziowe