1. Słuchacz ostrzega przed gniazdem szereszeni na drzewie w pobliżu przystanku autobusowego przy ul.Kolorowych Domów w stronę centrum. Andrzej Kus z Zakładu Usług Komunalnych zapowiedział, że pracownicy ZUK-u sprawdzą ten sygnał i podejmą stosowne decyzje.
2.Obozowisko bezdomnego w parku
Nasz słuchacz, Tadeusz Stachowski pisze:
"Problem dotyczy bezdomnego mężczyzny. Człowiek ten od kilku lat w okresie od marca do listopada zamieszkuje w parku im. Telesfora Badetko, położonego pomiędzy ul Spółdzielczą a Wojska Polskiego. Wybrał sobie miejsce od strony ul. Spółdzielczej naprzeciw posesji nr 60, w której mieszkam.Rośnie tam niewielkie drzewo, którego gęste gałęzie sięgają do samej ziemi, stanowiąc naturalny zielony parasol chroniący go od deszczu lub słońca. Pod tym drzewem bezdomny ma swój barłóg. Ja i moja rodzina wspomagaliśmy bezdomnego przez wiele lat, dając mu jedzenie i napoje, czasami jakąś odzież. W ubiegłym roku miał ciąg alkoholowy, wówczas jego zachowanie było agresywne i osoby z sąsiedztwa, które odmawiały mu wsparcia były obrażane w sposób wulgarny, lub „mścił” się wywracając i wysypując zawartość kubłów na śmieci. Człowiek ten od lat zanieczyszcza śmieciami i odchodami park, a argumenty Policji i Straży Miejskiej, że nikomu nie można zakazać być bezdomnym i każdy może w parku przebywać, siedzieć, leżeć lub spać, w tym przypadku są mało poważne. To nie może być tak, że chory i „widzący świat na opak” człowiek może zachowywać się w sposób odbiegający od wszelkich norm społecznych i w takim jak ten przypadku służby porządkowe rozkładają ręce, „bo nic się nie stało”. Jest to akceptowanie fałszywie pojętego prawo do wolności."
Bezdomny jest wolnym człowiekiem i nie można go do niczego zmusić, chyba że popełni jakieś wykroczenie czy przestępstwo - tak można streścić rozmowy z Magdaleną Woźniak ze szczecińskiej Straży Miejskiej oraz Maciejem Chomisem, rzecznikiem prasowym Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Szczecinie.
2.Obozowisko bezdomnego w parku
Nasz słuchacz, Tadeusz Stachowski pisze:
"Problem dotyczy bezdomnego mężczyzny. Człowiek ten od kilku lat w okresie od marca do listopada zamieszkuje w parku im. Telesfora Badetko, położonego pomiędzy ul Spółdzielczą a Wojska Polskiego. Wybrał sobie miejsce od strony ul. Spółdzielczej naprzeciw posesji nr 60, w której mieszkam.Rośnie tam niewielkie drzewo, którego gęste gałęzie sięgają do samej ziemi, stanowiąc naturalny zielony parasol chroniący go od deszczu lub słońca. Pod tym drzewem bezdomny ma swój barłóg. Ja i moja rodzina wspomagaliśmy bezdomnego przez wiele lat, dając mu jedzenie i napoje, czasami jakąś odzież. W ubiegłym roku miał ciąg alkoholowy, wówczas jego zachowanie było agresywne i osoby z sąsiedztwa, które odmawiały mu wsparcia były obrażane w sposób wulgarny, lub „mścił” się wywracając i wysypując zawartość kubłów na śmieci. Człowiek ten od lat zanieczyszcza śmieciami i odchodami park, a argumenty Policji i Straży Miejskiej, że nikomu nie można zakazać być bezdomnym i każdy może w parku przebywać, siedzieć, leżeć lub spać, w tym przypadku są mało poważne. To nie może być tak, że chory i „widzący świat na opak” człowiek może zachowywać się w sposób odbiegający od wszelkich norm społecznych i w takim jak ten przypadku służby porządkowe rozkładają ręce, „bo nic się nie stało”. Jest to akceptowanie fałszywie pojętego prawo do wolności."
Bezdomny jest wolnym człowiekiem i nie można go do niczego zmusić, chyba że popełni jakieś wykroczenie czy przestępstwo - tak można streścić rozmowy z Magdaleną Woźniak ze szczecińskiej Straży Miejskiej oraz Maciejem Chomisem, rzecznikiem prasowym Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Szczecinie.