W audycji kilka spraw dot. miejskiej komunikacji. Marta Kwiecień - Zwierzyńska z ZDiTM interweniowała natychmiast. Ekipy sprzątające pojawią się na przystankach ZUS - Jaśminowa oraz Basen Górniczy dziś, najpóźniej jutro (nasi Słuchacze narzekają na brud oraz przykry zapach); firma GMV do jutra powinna uporać się z awarią tablicy na pętli Pomorzany (chodzi o to, że system nie uwzględnia zmian w rozkładzie i np. informuje, że tramwaj linii nr 11 odjedzie za minutę, a ten stoi 10 minut); ponadto pani Marta poinformowała, że jeszcze w tym roku Zarząd ogłosi konkurs na ustawienie w 40 miejscach Szczecina nowych wiat, m.in. na Al. Wojska Polskiego przy Placu Odrodzenia (o to pytała nasza Słuchaczka, pani Lucyna).

W części pociągów Przewozów Regionalnych nie działa szeroko reklamowany, darmowy internet. Okazuje się, że 30 czerwca skończyła się umowa z operatorem, a nową Urząd Marszałkowski podpisał zbyt późno. Naszym gościem była rzeczniczka Urzędu Gabriela Wiatr.

Z taką sprawą mamy do czynienia po raz pierwszy - na terenie ogródków działkowych w Ińsku działa prywatna (tak to określiła nasz Słuchaczka) sieć energetyczna:
"W roku 2007 pewna sprytna pani, będąca wówczas członkiem Zarządu ROD "Wyżyna" obiecała działkowcom, że Zarząd ogrodu założy im prąd - jeżeli tylko zechcą dać jej na ten cel swoje pieniądze. Chętnych znalazło się 59 osób. Pani ta zebrała od działkowców 1750 zł, wydając pokwitowanie - zwykły druk, jaki można sobie nabyć w sklepie, z pieczątką Zarządu Ogrodu. Po kilku dniach przyszła do każdego z nas i kazała sobie dopłacić jeszcze po 350 zł, jak twierdziła "na mapkę geodezyjną, która jest bardzo droga". Na tą kwotę nie dała żadnego pokwitowania. Wszyscy byliśmy przekonani, że oto powstaje infrastruktura ogrodowa, nad którą zarządzanie przejmie, zgodnie z prawem Zarząd ROD, jako że wspomniana pani była członkiem Zarządu Ogrodu. Okazało się, że sprytna pani z pobranych od nas pieniążków utworzyła prywatny biznes, z którego zyski pobiera do dziś do własnej kieszeni. Trzyma w swym ręku klucze do wszystkich skrzynek, także tych z naszymi licznikami. Faktury za zużycie prądu z Enei przychodzą imiennie na ta panią. Nie mamy prawa wglądu do tych liczników. Kwoty naliczane nam są więc dla nas zagadką. Ponadto, okazało się, że sieć utworzona została z pogwałceniem prawa obowiązującego w PZD, co przyznała nawet Krajowa Rada PZD w Warszawie".
Naszym gościem był prezes zarządu ROD " Wyżyna" w Ińsku Czesław Krakowczyk.