Nieprzerwanie od 33 lat otaczają opieką chorych, bezdomnych i ubogich w Szczecinie. Po presji Koalicji Obywatelskiej nie dojdzie jednak do przekazania kamienicy na Łasztowni dla Sióstr Misjonarek Miłości na sesji Rady Miasta w listopadzie.
Dajmy sobie czas, aby wszyscy mogli dokładnie przyjrzeć się działalności sióstr - uzasadniła decyzję przewodnicząca Rady Miasta Renata Łażewska z Bezpartyjnych Piotra Krzystka. Przypomnijmy, że "Kalkutki" zwróciły się o przekazanie budynku za symboliczną opłatę, aby go wyremontować i poszerzyć działalność.
- One są dla mnie jak matki, gdyby nie te siostry, to naprawdę byśmy zginęli. - Szanuje ich za to co robią, bo robią obiady i pomagają nam bezdomnym. - Kochamy nasze siostry "Kalkutki", bo są naprawdę boskie - mówią potrzebujący.
- To nie jest praca, to jest jak służba, tego nie sposób wycenić - zaznacza ks. Tomasz Kancelarczyk z Fundacji Małych Stópek.
Codziennie siostry własnoręcznie przygotowują obiady dla około stu osób. Często to jedyny gorący posiłek w ciągu dnia. Poza tym w budynku jest też noclegownia, gdzie bezdomni znajdą łóżko, a chorzy otrzymają leki. Siostry wspierają także bezdomnych w szpitalach, odwiedzają ich na działkach czy w pustostanach. Łącznie pomocą zajmuje się siedem sióstr - ze Stanów Zjednoczonych, Indii, Słowenii i Polski.
- Według powołania pan Bóg daje łaski. My mamy łaskę do tego i dla nas nie jest to aż tak ciężkie. Dla innych chyba by było - mówi siostra przełożona Dyzma.
- W jakim stanie przychodzą tutaj ludzie? - pytał nasz reporter.
- Mogą przyjść wszyscy. Czasami są po prostu brudni, a czasami mają wszy. Ostatnio jeden zmarł w moich rękach przy kąpieli, czasem tak to wygląda - dodaje siostra przełożona.
Szczecin jest jednym z pięciu miast w Polsce, w którym działają siostry od św. Matki Teresy z Kalkuty. Przez ponad 30 lat misji nie otrzymały z miejskiej kasy choćby złotówki - działają wyłącznie w oparciu o darowizny.
Jak dodaje ks. Tomasz Kancelarczyk, Siostry Misjonarki Miłości są ostatnią instancją do której można się zwrócić.
- Obserwuje ich działalność niemalże od 30 lat. Nawet wtedy, kiedy nie byłem jeszcze księdzem i nie byłem w seminarium, to widziałem siostry, które chodziły po targowisku hurtowym, gdzie wtedy pracowałem i zbierały owoce da swoich podopiecznych. Później jako kleryk często bywałem w ich domu i widziałem ile osób ubogich otoczonych jest ich opieką. One same żyją bardzo ubogo, wielokrotnie byłem tam bezpośrednio w ich domu. Wspomnę historię sprzed dwudziestu kilku lat, kiedy byłem jeszcze klerykiem i pojechałem tam pomagać przy posiłku. Przed nim była modlitwa, siadam z tymi ubogimi osobami, spojrzałem na datę ważności masła i jeszcze raz się pomodliłem - mówi ks. Kancelarczyk.
Jeśli wszyscy odmówią, pomoc można zawsze znaleźć właśnie u "Kalkutek".
- One są dla mnie jak matki, gdyby nie te siostry, to naprawdę byśmy zginęli. - Szanuje ich za to co robią, bo robią obiady i pomagają nam bezdomnym. - Kochamy nasze siostry "Kalkutki", bo są naprawdę boskie - mówią potrzebujący.
- To nie jest praca, to jest jak służba, tego nie sposób wycenić - zaznacza ks. Tomasz Kancelarczyk z Fundacji Małych Stópek.
Codziennie siostry własnoręcznie przygotowują obiady dla około stu osób. Często to jedyny gorący posiłek w ciągu dnia. Poza tym w budynku jest też noclegownia, gdzie bezdomni znajdą łóżko, a chorzy otrzymają leki. Siostry wspierają także bezdomnych w szpitalach, odwiedzają ich na działkach czy w pustostanach. Łącznie pomocą zajmuje się siedem sióstr - ze Stanów Zjednoczonych, Indii, Słowenii i Polski.
- Według powołania pan Bóg daje łaski. My mamy łaskę do tego i dla nas nie jest to aż tak ciężkie. Dla innych chyba by było - mówi siostra przełożona Dyzma.
- W jakim stanie przychodzą tutaj ludzie? - pytał nasz reporter.
- Mogą przyjść wszyscy. Czasami są po prostu brudni, a czasami mają wszy. Ostatnio jeden zmarł w moich rękach przy kąpieli, czasem tak to wygląda - dodaje siostra przełożona.
Szczecin jest jednym z pięciu miast w Polsce, w którym działają siostry od św. Matki Teresy z Kalkuty. Przez ponad 30 lat misji nie otrzymały z miejskiej kasy choćby złotówki - działają wyłącznie w oparciu o darowizny.
Jak dodaje ks. Tomasz Kancelarczyk, Siostry Misjonarki Miłości są ostatnią instancją do której można się zwrócić.
- Obserwuje ich działalność niemalże od 30 lat. Nawet wtedy, kiedy nie byłem jeszcze księdzem i nie byłem w seminarium, to widziałem siostry, które chodziły po targowisku hurtowym, gdzie wtedy pracowałem i zbierały owoce da swoich podopiecznych. Później jako kleryk często bywałem w ich domu i widziałem ile osób ubogich otoczonych jest ich opieką. One same żyją bardzo ubogo, wielokrotnie byłem tam bezpośrednio w ich domu. Wspomnę historię sprzed dwudziestu kilku lat, kiedy byłem jeszcze klerykiem i pojechałem tam pomagać przy posiłku. Przed nim była modlitwa, siadam z tymi ubogimi osobami, spojrzałem na datę ważności masła i jeszcze raz się pomodliłem - mówi ks. Kancelarczyk.
Jeśli wszyscy odmówią, pomoc można zawsze znaleźć właśnie u "Kalkutek".
Dodaj komentarz 5 komentarzy
No i super... chwała im za to... ale co to ma wspólnego z prawem własności do gruntu? Przecież miasto ich nie wyrzuca z tej lokalizacji... Chociaż podobno jest rywalizacja między biskupami diecezjalnymi który więcej gruntów wyrwie w danym roku... to jest obrzydliwe co robi kościół... i takie zachowanie bardzo szkodzi... właśnie samemu kościołowi...
Boli mnie strasznie, że posługującym, pomagającym kobietom nie miasto nie chce pomóc w ich dobroczynnej działalności, a faceci w purpurowych i czarnych sukienkach dostają wszystko, po co tylko sięgną (włączając w to bezbronne dzieci). :-(
Jak można je wspomóc?
Po tonie komentarzy widać, jakie osobniki zamieszkują Polskę i jak bardzo nienawidzą tego katolickiego kraju, więc fala nienawiści wobec polskiej wiary trwa.
Rzeczywiście, dajmy sobie czas, bo jednak te 33 lata to zbyt krótko, aby ocenić działalność. Poza tym, niektórzy radni KO byli w tamtym czasie dziećmi, a obecnie pewnie rzadko zapuszczają się w tę okolicę, więc tym trudniej ocenić omawianą działalność...
Fala nienawiści idzie w stronę kleru i ich hipokryzji, kościół jako instytucja dostaje tylko rykoszetem, i to też nie za bardzo. Ale Ty, w swoich paranojach i tak tego nie dostrzeżesz.
Zobacz także
2022-05-07, godz. 12:21
Ulicami Szczecina przejdzie Marsz dla Życia
Z hasłem "Wybierz życie" przejdą ulicami Szczecina uczestnicy Marszu dla Życia, który wraca po dwóch latach przerwy, spowodowanej pandemią.
» więcej
2022-05-06, godz. 15:47
Marsz dla Życia w niedzielę. Każdy może zostać wolontariuszem
Organizatorzy Marszu dla Życia zapraszają w piątek wolontariuszy. Największa manifestacja w obronie życia - od poczęcia do naturalnej śmierci - wraca na ulice Szczecina.
» więcej
2022-05-04, godz. 08:55
"Marsz dla Życia" przejdzie ulicami Szczecina
"Wybierz życie" - pod takim hasłem uczestnicy przejdą w tegorocznym "Marszu dla Życia".
» więcej
2022-04-24, godz. 12:07
Niedziela Miłosierdzia Bożego w Kościele Katolickim
W niedzielę w Kościele Katolickim Niedziela Miłosierdzia Bożego. To święto ustanowił papież Jan Paweł II w dniu kanonizacji siostry Faustyny Kowalskiej w 2000 roku.
» więcej
2022-04-24, godz. 10:31
Wielkanocne śniadanie dla ukraińskich uchodźców
Ponad siedem tysięcy ukraińskich uchodźców w całej Polsce weźmie w niedzielę udział w wielkanocnym śniadaniu przygotowanym przy współpracy Caritas i Polskiego Holdingu Hotelowego. Kilkuset z nich w Archidiecezji Szczecińsko-Ka…
» więcej
2022-04-24, godz. 09:55
"Dzień Dobra" po raz pierwszy w Polsce
Koncert zespołu "Full of Grace", zwiedzanie Okna Życia, dmuchane wesołe miasteczko, kiermasz ciast, wyrobów artystycznych i oczywiście Msza Święta z Koronką do Bożego Miłosierdzia to najważniejsze punkty Dnia Dobra, który po raz…
» więcej
2022-04-18, godz. 09:47
Dzieci z Ukrainy śpiewają w kościele na Krzekowie
Uciekli z ogarniętej wojną Ukrainy, teraz w podziękowaniu za pomoc śpiewają pieśni religijne na mszy świętej. Mowa o szóstce dzieci, które chodziły do szkoły muzycznej w Tarnopolu, a teraz przebywają wraz ze swoją mamą u rodziny…
» więcej
2022-04-17, godz. 10:46
"Dobra jest więcej, choć zło potrafi być bardziej krzykliwe". Caritas składa życzenia i dziękuje
Prawda o Zmartwychwstaniu Pana Jezusa niech dodaje wszystkim ludziom dobrej woli wiele mocy, siły, radości i motywacji do tego, żeby dbać o dobro, rozsiewać je wokół siebie przez życzliwość, słowo i czyny - mówi ks. Mariusz Og…
» więcej
2022-04-17, godz. 09:51
"Jego łaska niech będzie światłem naszym i mocą naszą". Życzenia wielkanocne arcybiskupa Andrzeja Dzięgi
Chrystus Zmartwychwstał, prawdziwie zmartwychwstał - pozdrawia abp Andrzej Dzięga. Metropolita szczecińsko-kamieński kierując życzenia do mieszkańców regionu mówi, że "niesie się te zawołanie i ta odpowiedź przez szczecińską…
» więcej
2022-04-17, godz. 07:54
"Nie jest to zwykła msza, warto to zobaczyć" - rezurekcja w Sanktuarium w Szczecinie [WIDEO, ZDJĘCIA]
Katolicy rozpoczynają obchody Świąt Wielkanocnych mszą rezurekcyjną odprawianą w niedzielę o świcie. Nabożeństwo ogłasza zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa.
» więcej