Radio SzczecinRadio Szczecin » Sport
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz

Chemik Police w środę rozbił w debiucie w siatkarskiej Lidze Mistrzyń Rabitę Baku 3:0 (25:22, 25:19, 25:18). Fot. Łukasz Szełemej [Radio Szczecin]
Chemik Police w środę rozbił w debiucie w siatkarskiej Lidze Mistrzyń Rabitę Baku 3:0 (25:22, 25:19, 25:18). Fot. Łukasz Szełemej [Radio Szczecin]
Mistrz Polski i zdobywca Pucharu Polski lepszy od trzeciej drużyny Europy. Chemik Police w środę rozbił w debiucie w siatkarskiej Lidze Mistrzyń Rabitę Baku 3:0 (25:22, 25:19, 25:18).
Mecz rozegrano w Arenie Szczecin, w której policzanki rozgrywają spotkania ligowe i pucharowe.

Jak podkreśla kapitan Chemika Anna Werblińska, dużą rolę w zwycięstwie odegrali kibice, którzy zwłaszcza w pierwszej partii, kiedy policzanki przegrywały 10:17 fantastycznym dopingiem pomogli w odniesieniu zwycięstwa w tym secie i całym pojedynku.

- Dziękuję wspaniałej publiczności. Było słychać doping, który nas niósł. Pierwszy set sprawił, że uwierzyłyśmy w zwycięstwo 3:0. Chyba możemy siać postrach w naszej grupie - powiedziała Werblińska.

W kolejnym meczu grupy A Ligi Mistrzyń siatkarki Chemika Police 26 listopada zmierzą się w Czechach z zespołem Agel Prostejov.

Chemik Police to zespół budowany na europejskie puchary. W kraju nie ma nie nie mocnych, a w Lidze Mistrzyń działacze mierzą w Final Four. Największy sukces Chemika na europejskich parkietach to trzecie miejsce w rozgrywkach o Puchar Zdobywców Pucharów w 1994 roku. Teraz jednak policki team złożony z najlepszych polskich siatkarek i reprezentantek Serbii chce co najmniej powtórzyć ostatni sukces polskiego zespołu, kiedy w sezonie 1999/2000 do Final Four awansowała Nafta Piła.

Grająca w Chemiku Małgorzata Glinka-Mogentale dwa razy w swojej zawodniczej karierze wygrywała już rozgrywki Ligi Mistrzyń z tureckim VakıfBanku Stambuł.

Azerski zespół w poprzedniej edycji Ligi Mistrzyń zajął trzecie miejsce. Dwa lata temu był drugą drużyną świata. W Rabicie grają: Kubanki, Amerykanki, Dominikanki, Serbka, Portorykanka, Włoszka, ale także reprezentantka Polski, Katarzyna Skowrońska-Dolata.

RELACJA Z MECZU.
Jak podkreśla kapitan Chemika Anna Werblińska, dużą rolę w zwycięstwie odegrali kibice, którzy zwłaszcza w pierwszej partii, kiedy policzanki przegrywały 10:17 fantastycznym dopingiem pomogli w odniesieniu zwycięstwa w tym secie i całym pojedynku.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty