Koszykarze drużyny King Wilki Morskie Szczecin przegrali ze Stelmetem Zielona Góra 70:76 w 21. kolejce rozgrywek o mistrzostwo kraju.
Do przerwy szczecinianie przegrywali z popularnymi Dzikami 32:49. Jak mówi najskuteczniejszy zawodnik Wilków Morskich i zdobywca 16 punktów, Paweł Kikowski zespół dał z siebie wszystko.
- Walka była szczególnie w drugiej połowie. W pierwszej połowie graliśmy trochę zbyt bojaźliwie, za mało agresywnie w ataku szczególnie, bo obrona ok - straciliśmy dużo punktów, ale to wynikało z naszego słabego ataku i prostych strat, które powodowały kontrataki przeciwnika, a w nich Stelmet czuje się najlepiej - mówi Kikowski.
W kolejnym ligowym meczu Wilki ósmego marca zmierzą się na wyjeździe z Energą Czarnymi Słupsk.
- Walka była szczególnie w drugiej połowie. W pierwszej połowie graliśmy trochę zbyt bojaźliwie, za mało agresywnie w ataku szczególnie, bo obrona ok - straciliśmy dużo punktów, ale to wynikało z naszego słabego ataku i prostych strat, które powodowały kontrataki przeciwnika, a w nich Stelmet czuje się najlepiej - mówi Kikowski.
W kolejnym ligowym meczu Wilki ósmego marca zmierzą się na wyjeździe z Energą Czarnymi Słupsk.