Kibice Pogoni od kilku dni mają swój profil na Facebooku, na którym "proszą", aby do szczecińskiego zespołu wrócił były trener Portowców, Dariusz Wdowczyk.
- Dla mnie to naprawdę miłe zaskoczenie. Z wynikami bywało różnie. Bywało lepiej, bywało gorzej, ale myślę, że drużyna poszła jakościowo do przodu - dodaje Wdowczyk.
Swojego zaskoczenia nie ukrywa też były piłkarz Pogoni, Artur Bugaj. - Pierwszy raz spotykam się z takim zjawiskiem. Naprawdę nie spodziewałem się aż tak dużego odzewu - przyznaje Bugaj.
Kibiców "lubiących" profil "Szczecin prosi. Darku wróć" z każdą godziną przybywa. - Trener Wdowczyk zrobił w Pogoni wiele dobrego i jeszcze więcej dobrego może zrobić - twierdzi jeden z nich.
Rzecznik Pogoni, Krzysztof Ufland prosi jednak o cierpliwość. - Każdego dnia na Facebooku powstają setki podobnych fanpagów - mówi Ufland. - Myślę, że dopóki trener [obecny - red.] i drużyna mają szansę zrealizować postawiony przed nimi cel, to uważam, że powinno się im dawać szansę ten cel zrealizować.
Kolejna taka szansa już w piątek, kiedy Portowcy zmierzą się z Lechią Gdańsk.
Klub pożegnał się z Dariuszem Wdowczykiem w październiku ubiegłego roku. Wdowczyk prowadził szczecińskich piłkarzy w ekstraklasie od marca 2013 roku. Spędził w Szczecinie 19 miesięcy. Poprowadził Pogoń w 60 ligowych spotkaniach. 19 z nich wygrał, 22 zremisował i 19 przegrał.