Piłkarki ręczne Pogoni Baltica Szczecin powalczą w sobotę z AZS Łączpol Gdańsk o awans do półfinału play-off Superligi. Aby dostać się do najlepszej czwórki szczecinianki muszą odrobić jednobramkową stratę.
- Nie boimy się, bo wiemy, że jesteśmy dobre, mamy wyrównany skład, a każda dziewczyna wchodząca na boisko wnosi coś fajnego do gry. To Gdańsk powinien się bać, bo my będziemy bronić swojej twierdzy i wyjdziemy na parkiet skoncentrowane i agresywne. Mam nadzieję, że gdańszczanki nie będą miały nic do powiedzenia, a mecz rozstrzygniemy już w pierwszej połowie, byśmy w drugiej mogły świętować - podkreśla odważnie Karolina Kochaniak, rozgrywająca Pogoni Baltica.
- Strata nie jest duża, a teraz gramy u siebie - dodaje trener Adrian Struzik.
Sobotni rewanż rozpocznie się o godzinie 16 w hali przy ulicy Twardowskiego w Szczecinie.