Do przerwy Polacy prowadzili 2:0. Horror rozpoczął się 11 minut przed końcem, kiedy rywale w ciągu czterech minut wyrównali. Wtedy jednak kapitan naszej reprezentacji Robert Lewandowski wykorzystał błąd obrońcy Czarnogóry i znów wyprowadził nas na prowadzenie. Za chwilę goście sami się pogrążyli wbijając sobie bramkę samobójczą.

Bramki dla Polski zdobyli: Krzysztof Mączyński (6. min.), Kamil Grosicki (16. min.), Robert Lewandowski (85 min.), Filip Stojković - bramka samobójcza (87 min.)

Dla Czarnogóry: Stefan Mugosa w 79 minucie, Żarko Tomasević w 83 minucie.

Na trybunach mecz oglądało prawie 58 tysięcy widzów.

- Robota została wykonana. Zrealizowaliśmy cel. Przyjechaliśmy na zgrupowanie, żeby zdobyć sześć punktów. Jedziemy do Rosji i jesteśmy zadowoleni - powiedział Grzegorz Krychowiak.

- Mamy lidera zespołu Roberta i cieszę się, że strzelił 16 bramkę w eliminacjach. Pokazaliśmy jako zespół, że potrafimy się podnieść - dodał Kamil Grosicki.

- Mieliśmy mecz pod kontrolą, natomiast w drugiej połowie w pewnym fragmencie straciliśmy kontrolę nad grą m.in. dlatego, że nie umieliśmy utrzymać się przy piłce, poza tym wymuszona zmiana Łukasza Piszczka również wpłynęła na to, że nie było takiej jakości w grze obronnej. Brawa dla zawodników za determinację i grę do końca - skomentował grę swojej drużyny Adam Nawałka.

- Jest olbrzymia radość i duma, że możemy reprezentować kraj na MŚ. Odzyskaliśmy zaufanie. To jest piękne być na stadionie biało-czerwonym, słyszeć doping i radość kibiców. Warto żyć dla takich chwil. Myślę, że mistrzostwa świata będą bardzo udane i dostarczą kibicom wielu emocji - podsumował selekcjoner polskiej reprezentacji.

Polacy zakończyli eliminacje z 25 punktami. Zwycięstwo Polski oznacza awans z pierwszego miejsca do finałów piłkarskich mistrzostw świata, które rozpoczną się 14 czerwca 2018 roku na rosyjskich stadionach.

Losowanie grup odbędzie się 1 grudnia na Kremlu. Wygrana z Czarnogórą zagwarantowała Polakom rozstawienie i losowanie z pierwszego koszyka, w którym są najlepsze drużyny świata.

Ostatni raz biało-czerwoni grali na mistrzostwach świata w Niemczech w 2006 roku. Do turniejów w RPA w 2010 roku i Brazylii w 2014 nie udało się nam zakwalifikować.

Drugie miejsce w naszej grupie zajęła Dania, która w niedzielę zremisowała z Rumunią 1:1. Duńczycy zagrają w barażach.

Polska po raz ósmy zagra w finałach Mistrzostw Świata. Wcześniej wystąpiła w 1938 (Francja), 1974 (Niemcy), 1978 (Argentyna), 1982 (Hiszpania), 1986 (Meksyk), 2002 (Korea i Japonia) i 2006 roku (Niemcy). W 1974 i 1982 roku biało-czerwoni zajęli trzecie miejsce.