Piłkarki ręczne Pogoni awansowały do półfinału Pucharu Polski. Szczecinianki w ćwierćfinałowym meczu pokonały we własnej hali GTPR Gdynia 28:25.
Do przerwy zawodniczki serbskiej trenerki Ljiljany Marković prowadziły z mistrzyniami kraju 16:10. Szczypiornistki Pogoni po raz pierwszy w tym sezonie wygrały z gdyniankami i zrewanżowały się za porażkę w Superlidze przed trzema tygodniami w Szczecinie.
Największym pechowcem środowego pojedynku była rozgrywająca Pogoni Karolina Kochaniak, która z powodu kontuzji nogi musiała opuścić parkiet na 10 minut przed końcową syreną.
- Teraz zapomniałam, że coś się stało. Jestem bardzo szczęśliwa, że od początku prowadziłyśmy. Jestem dumna z naszej obrony i całego zespołu, który spisał się super. Konsekwentnie w ataku i dobrze w obronie - ocenia Kochaniak.
Półfinałowe mecze Pucharu Polski odbędą się 11 i 18 kwietnia. Oprócz szczypiornistek Pogoni Szczecin do półfinału awansowały także piłkarki ręczne MKS-u Perły Lublin, Zagłębia Lubin i Startu Elbląg.
Największym pechowcem środowego pojedynku była rozgrywająca Pogoni Karolina Kochaniak, która z powodu kontuzji nogi musiała opuścić parkiet na 10 minut przed końcową syreną.
- Teraz zapomniałam, że coś się stało. Jestem bardzo szczęśliwa, że od początku prowadziłyśmy. Jestem dumna z naszej obrony i całego zespołu, który spisał się super. Konsekwentnie w ataku i dobrze w obronie - ocenia Kochaniak.
Półfinałowe mecze Pucharu Polski odbędą się 11 i 18 kwietnia. Oprócz szczypiornistek Pogoni Szczecin do półfinału awansowały także piłkarki ręczne MKS-u Perły Lublin, Zagłębia Lubin i Startu Elbląg.