Piłkarze Pogoni odnieśli szóste z rzędu zwycięstwo na swoim stadionie w rozgrywkach o mistrzostwo Polski. Szczecinianie pokonali dziś na Twardowskiego Zagłębie Sosnowiec 1:0.
Gola na wagę trzech punktów w 63 minucie zdobył Spas Delew. Wygrana Dumy Pomorza mogła być okazalsza, ale Kamil Drygas w doliczonym czasie gry nie wykorzystał rzutu karnego. Strzał kapitana portowców obronił Dawid Kudła, były bramkarz szczecińskiej drużyny grający obecnie w ekipie beniaminka ekstraklasy. Drużyna z Sosnowca od 78 minuty była w osłabionym składzie, bo czerwoną kartkę otrzymał Alexandre Cristovao.
Obrońca Pogoni Dawid Stec przyznał, że zwycięstwo nie przyszło łatwo.
- Zwłaszcza pierwsza połowa była bardzo trudna. Sosnowiec walczył do upadłego. W drugiej połowie już trochę opadli z sił. Od początku dominowaliśmy i było to czuć. Mogliśmy wygrać wyżej. Kamil w 90 minucie nie strzelił karnego, jeszcze oglądał go w szatni i się wkurzał, że mógł strzelić. Bardzo się cieszymy, że w ostatnich sześciu meczach tutaj nie było porażki - mówił Stec.
W 19. kolejce Ekstraklasy Pogoń zagra na wyjeździe z Cracovią Kraków. Mecz odbędzie się w sobotę 15 grudnia o godzinie 15.30.
Pogoń Szczecin - Zagłębie Sosnowiec 1:0 (0:0)
1:0 Spas Delev 63'
Pogoń Szczecin: Jakub Bursztyn - David Stec Ż, Sebastian Walukiewicz (Sebastian Rudol 95'), Mariusz Malec, Hubert Matynia Ż - Spas Delev (Soufian Benyamina 79'), Kamil Drygas (k), Tomas Podstawski, Radosław Majewski (Sebastian Kowalczyk 65'), Zvonimir Kozulj - Iker Guarrotxena.
Zagłębie Sosnowiec: Dawid Kudła - Michael Heinloth, Piotr Polczak, Mateusz Cichocki, Patrik Mraz Ż (Bartłomiej Babiarz 83') - Konrad Wrzesiński, Adam Banasiak, Sebastian Milewski, Żarko Udovicić (Konrad Kumor 77'), Szymon Pawłowski (k) - Vamara Sanogo Ż (Alexandre Cristovao 38' CZ).