Iga Świątek awansowała do półfinału wielkoszlemowego tenisowego turnieju French Open.
W spotkaniu ćwierćfinałowym w Paryżu, Świątek (53 WTA) wygrała z Włoszką Martiną Trevisan (159 WTA) 6:3, 6:1. To największy sukces w karierze 19-letniej Polki.
Iga Świątek przyznała, że późna pora rozgrywania spotkania nie przeszkadzała jej w grze. - Ten mecz był na tyle zmienny, że trudno było przewidzieć, kto wygra kolejnego gema i seta. Oszczędzałam się przez cały dzień, żeby być świeżą i dynamiczną - powiedziała Polka.
Świątek tłumaczyła, że w tym meczu ważna była koncentracja. - Starałam się powrócić do poziomu koncentracji, który miałam wcześniej. Koncentrowałam się na technicznych rzeczach, żeby nie myśleć o oczekiwaniach - podkreślała Iga Świątek.
Były znakomity polski tenisista Wojciech Fibak nie ukrywał radości po meczu Igi Świątek. - Baliśmy się tego meczu, bo to mecz pułapka. Wszyscy już myślą o finale, a tu nagle nieznana Włoszka. Od stanu 1:3 gdy Iga oswoiła się z warunkami i wiatrem, okazało się, że gra w innej klasie i że Włoszka nie dorównuje jej. To był pewnie wygrany mecz. Mamy upragniony półfinał i wielki sukces polskiego sportu - powiedział Fibak.
W spotkaniu półfinałowym Świątek zagra z Argentynką Nadią Podoroską (131 WTA), która pokonała Ukrainkę Elinę Switolinę (5 WTA) 6:2, 6:4.
Iga Świątek przyznała, że późna pora rozgrywania spotkania nie przeszkadzała jej w grze. - Ten mecz był na tyle zmienny, że trudno było przewidzieć, kto wygra kolejnego gema i seta. Oszczędzałam się przez cały dzień, żeby być świeżą i dynamiczną - powiedziała Polka.
Świątek tłumaczyła, że w tym meczu ważna była koncentracja. - Starałam się powrócić do poziomu koncentracji, który miałam wcześniej. Koncentrowałam się na technicznych rzeczach, żeby nie myśleć o oczekiwaniach - podkreślała Iga Świątek.
Były znakomity polski tenisista Wojciech Fibak nie ukrywał radości po meczu Igi Świątek. - Baliśmy się tego meczu, bo to mecz pułapka. Wszyscy już myślą o finale, a tu nagle nieznana Włoszka. Od stanu 1:3 gdy Iga oswoiła się z warunkami i wiatrem, okazało się, że gra w innej klasie i że Włoszka nie dorównuje jej. To był pewnie wygrany mecz. Mamy upragniony półfinał i wielki sukces polskiego sportu - powiedział Fibak.
W spotkaniu półfinałowym Świątek zagra z Argentynką Nadią Podoroską (131 WTA), która pokonała Ukrainkę Elinę Switolinę (5 WTA) 6:2, 6:4.