Nominacja "Idy" do Oskara to wielki sukces - tak w rozmowie z Radiem Szczecin mówi Agata Kulesza. Pochodząca ze Szczecina aktorka gra jedną z ról w filmie Pawła Pawlikowskiego.
"Ida" wystartuje w wyścigu po nagrodę Akademii Filmowej w dwóch kategoriach: najlepszy film zagraniczny oraz najlepsze zdjęcia. Będzie konkurować m.in. ze zdobywcą tegorocznych Złotych Globów - rosyjskim "Lewiatanem".
- "Ida" to przede wszystkim świetny film, a zostać wybranym do piątki najlepszych filmów na świecie to wielki sukces - mówi Agata Kulesza i dodaje, że rola, w której występuje w filmie Pawlikowskiego od początku ją fascynowała.
"Ida" opowiada o losach sieroty wychowanej w zakonie. Przed złożeniem ślubów Anna, którą gra Agata Trzebuchowska, poznaje swoją jedyną krewną - ciotkę Wandę Gruz. W tej roli występuje właśnie Kulesza.
Od Wandy Anna dowiaduje się, że jest Żydówką i nazywa się Ida Lebenstein. Poznaje też tragiczną historię rodziców zamordowanych podczas wojny. Konfrontacja z przeszłością staje się dla niej próbą wiary.
Rozmowa z Agatą Kuleszą w magazynie "Trochę Kultury". Start w niedzielę, po godz. 14.
- "Ida" to przede wszystkim świetny film, a zostać wybranym do piątki najlepszych filmów na świecie to wielki sukces - mówi Agata Kulesza i dodaje, że rola, w której występuje w filmie Pawlikowskiego od początku ją fascynowała.
"Ida" opowiada o losach sieroty wychowanej w zakonie. Przed złożeniem ślubów Anna, którą gra Agata Trzebuchowska, poznaje swoją jedyną krewną - ciotkę Wandę Gruz. W tej roli występuje właśnie Kulesza.
Od Wandy Anna dowiaduje się, że jest Żydówką i nazywa się Ida Lebenstein. Poznaje też tragiczną historię rodziców zamordowanych podczas wojny. Konfrontacja z przeszłością staje się dla niej próbą wiary.
Rozmowa z Agatą Kuleszą w magazynie "Trochę Kultury". Start w niedzielę, po godz. 14.