Jeden z najlepszych neosurrealistów odwiedził szczecińskie Liceum Plastyczne. Słynny malarz i rzeźbiarz Wojciech Siudmak przez najbliższe cztery dni poprowadzi warsztaty dla uczniów. W szkole można też oglądać wystawę jego prac.
- Rysunek jest właśnie po to, żeby nauczyć się patrzeć, nie ładnie rysować, tylko nauczyć się obserwować, że np. ucho jest w tym miejscu. W tym tkwi cały sekret - mówi Wojciech Siudmak.
Artysta gościł już w szczecińskim "plastyku" w 2012 roku. - Wiele można się od niego nauczyć - twierdzą uczniowie. - Przede wszystkim kreatywności, wiedzy, cierpliwości i większej wrażliwości. To jest człowiek, który ma niesamowitą wyobraźnię.
Wizyta Siudmaka w szczecińskiej szkole to element projektu "Lotaryngia". W przyszłym roku uczniowie Liceum Plastycznego - pod okiem mistrza - mają wziąć udział w dekorowaniu kapliczki w Porcelette we Francji.
- Rysunek jest właśnie po to, żeby nauczyć się patrzeć, nie ładnie rysować, tylko nauczyć się obserwować, że np. ucho jest w tym miejscu. W tym tkwi cały sekret - mówi Wojciech Siudmak.