Katie Melua rozkołysała w sobotni wieczór halę Azoty Arena. Obdarzona charakterystycznym, ciepłym głosem wokalistka, zaśpiewała w koncercie finałowym festiwalu Szczecin Music Fest 2016.
Na scenie towarzyszył jej gruziński chór żeński Gori Women's Choir, a oprócz gitary - na której grała Katie Melua, akompaniowały jej tylko bas i pianino z organami.
- Koncert był bardzo przyjemny. - To jest coś wyjątkowego. - Głos Katie Melua bardzo ładnie brzmi razem z chórem. Super. - Bardzo fajnie się słucha. Częściej by mogła przyjeżdżać - mówili fani.
- Jestem zachwycona tym, jak ludzie reagują na nową płytę. Słuchacze nie mieli dużo czasu na zapoznanie się z nowymi utworami. Album jest rzeczywiście idealny na zimową porę. Zwłaszcza, że zbliża się grudzień, to najlepszy czas by posłuchać płyty - mówiła Katie Melua.
Koncert Katie Melua podzielony był na dwie części. Podczas pierwszej brytyjska wokalistka o gruzińskich korzeniach promowała wraz z chórem ich najnowszą płytę - "In winter". W drugiej odsłonie widzowie usłyszeli największe hity wokalistki.
Koncertem Katie Melua zakończyła się tegoroczna edycja Szczecin Music Fest. W tym roku gośćmi festiwalu byli m.in. wirujący derwisze z Syrii, geniusz kontrabasu Avishai Cohen czy Macy Gray.
- Koncert był bardzo przyjemny. - To jest coś wyjątkowego. - Głos Katie Melua bardzo ładnie brzmi razem z chórem. Super. - Bardzo fajnie się słucha. Częściej by mogła przyjeżdżać - mówili fani.
- Jestem zachwycona tym, jak ludzie reagują na nową płytę. Słuchacze nie mieli dużo czasu na zapoznanie się z nowymi utworami. Album jest rzeczywiście idealny na zimową porę. Zwłaszcza, że zbliża się grudzień, to najlepszy czas by posłuchać płyty - mówiła Katie Melua.
Koncert Katie Melua podzielony był na dwie części. Podczas pierwszej brytyjska wokalistka o gruzińskich korzeniach promowała wraz z chórem ich najnowszą płytę - "In winter". W drugiej odsłonie widzowie usłyszeli największe hity wokalistki.
Koncertem Katie Melua zakończyła się tegoroczna edycja Szczecin Music Fest. W tym roku gośćmi festiwalu byli m.in. wirujący derwisze z Syrii, geniusz kontrabasu Avishai Cohen czy Macy Gray.