Komediowy film muzyczny w Los Angeles zdobył 7 statuetek we wszystkich kategoriach, w których był nominowany.
Tegoroczną, 74. ceremonię zapamiętamy przede wszystkim ze względu na rekordową liczbę statuetek zdobytych przez produkcję "La La Land" opowiadającą o pianiście jazzowym, który zakochał się w początkującej aktorce. To historyczne osiągnięcie. Film okazał się zwycięzcą m.in. w takich kategoriach jak najlepsza komedia i musical, scenariusz czy reżyseria.
Najlepszym filmem dramatycznym został "Moonlight" opowiadający o relacjach międzyludzkich podczas dorastania ubogiego, czarnoskórego chłopca. Honorową statuetką Złotego Globa za całokształt twórczości wyróżniono Meryl Streep. W emocjonalnym wystąpieniu przypomniała ona, że bycie aktorem to odpowiedzialność i przywilej. Przypomniała ponadto słowa zmarłej niedawno jej przyjaciółki aktorki Carrie Fisher. – Weź swoje złamane serce i stwórz z tego dzieło sztuki – podsumowała Meryl Streep.
Najlepszym filmem dramatycznym został "Moonlight" opowiadający o relacjach międzyludzkich podczas dorastania ubogiego, czarnoskórego chłopca. Honorową statuetką Złotego Globa za całokształt twórczości wyróżniono Meryl Streep. W emocjonalnym wystąpieniu przypomniała ona, że bycie aktorem to odpowiedzialność i przywilej. Przypomniała ponadto słowa zmarłej niedawno jej przyjaciółki aktorki Carrie Fisher. – Weź swoje złamane serce i stwórz z tego dzieło sztuki – podsumowała Meryl Streep.