Cugowscy: Krzysztof, Piotr i Wojciech, ponadto Edyta Geppert, Halina Kunicka, Piotr Machalica i Tadeusz Woźniak - wszyscy oni będą gośćmi 3. Festiwalu "Grechuta w Świnoujściu", który rozpocznie się w ostatnim dniu lipca.
Festiwal "Grechuta w Świnoujściu" to interdyscyplinarny festiwal sztuk i jednocześnie hołd pamięci wybitnego artysty, Marka Grechuty. W programie, obok spektakli, wystaw, filmów oraz spotkań, króluje muzyka. W tym roku, oprócz Marka Grechuty, wspominana będzie postać i twórczość Wojciecha Młynarskiego.
Marek Grechuta debiutował dokładnie 50 lat temu słynną piosenką "Tango Anawa", przypomina prezes Fundacja „Korowód" im. Marka Grechuty, Piotr Cholewiński.
- Twórczość Grechuty żyje, najlepszym dowodem jest to, że rozgłośnie grają jego piosenki, płyty się sprzedają, inni chcą wykonywać jego utwory. Mądrość, credo, dobór właściwych tekstów, świetna interpretacja, po prostu: wzór! - wylicza Cholewiński.
Z takich wzorów chcemy czerpać, stąd ponad 20 wydarzeń - mówi dyrektor artystyczny festiwalu, Ryszard Kowalski.
- Wiem, że zgotowałem trochę niedobry los widzom i uczestnikom; dylemat, gdzie pójść i co wybrać, będzie ogromny. Trzy albo cztery imprezy dziennie, koncerty tuzów polskiej sceny w amfiteatrze... - zapowiada Kowalski.
Zapowiadany jest też koncert poświęcony pamięci Wojciecha Młynarskiego, plenerowy pokaz "Arki" Teatru Ósmego Dnia i finał z piosenkami z repertuaru Marka Grechuty w interpretacji m.in. Stanisława Sojki, Kasi Kowalskiej i zespołu Anawa.
Festiwal rozpocznie się 31 lipca.
Marek Grechuta debiutował dokładnie 50 lat temu słynną piosenką "Tango Anawa", przypomina prezes Fundacja „Korowód" im. Marka Grechuty, Piotr Cholewiński.
- Twórczość Grechuty żyje, najlepszym dowodem jest to, że rozgłośnie grają jego piosenki, płyty się sprzedają, inni chcą wykonywać jego utwory. Mądrość, credo, dobór właściwych tekstów, świetna interpretacja, po prostu: wzór! - wylicza Cholewiński.
Z takich wzorów chcemy czerpać, stąd ponad 20 wydarzeń - mówi dyrektor artystyczny festiwalu, Ryszard Kowalski.
- Wiem, że zgotowałem trochę niedobry los widzom i uczestnikom; dylemat, gdzie pójść i co wybrać, będzie ogromny. Trzy albo cztery imprezy dziennie, koncerty tuzów polskiej sceny w amfiteatrze... - zapowiada Kowalski.
Zapowiadany jest też koncert poświęcony pamięci Wojciecha Młynarskiego, plenerowy pokaz "Arki" Teatru Ósmego Dnia i finał z piosenkami z repertuaru Marka Grechuty w interpretacji m.in. Stanisława Sojki, Kasi Kowalskiej i zespołu Anawa.
Festiwal rozpocznie się 31 lipca.