W Szczecinie można oglądać wystawę Grzegorza Czarneckiego.
13 zdjęć pod hasłem "Plastikowe lalki stoją w oknach" zmuszają do precyzyjnego oglądania - mówi autor.
- To jest takie trochę podglądanie świata, ale plastikowego świata. To jest oczywiście metafora, bo moją intencją było to, żeby każdy zadał sobie pytanie, na ile świadomie funkcjonuje w świecie, patrzy, analizuje to co widzi, myśli. A na ile po prostu słucha przekazu z plastikowego głośnika - mówi Czarnecki.
Wystawę można oglądać przez najbliższy miesiąc w Galerii Związku Polski Artystów Fotografików, na Wydziale Elektrycznym Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Technologicznego.
Grzegorz Czarnecki to fotografik, wydawca i nauczyciel. Dzięki niemu ukazało się kilkadziesiąt "Zeszytów Szczecińskich" opisujących dzieje naszego miasta w różnych aspektach. Czarnecki fotografią zajmuje się od wielu lat, od 2001 roku jest członkiem Okręgu Szczecińskiego Związku Artystów Fotografików.
- To jest takie trochę podglądanie świata, ale plastikowego świata. To jest oczywiście metafora, bo moją intencją było to, żeby każdy zadał sobie pytanie, na ile świadomie funkcjonuje w świecie, patrzy, analizuje to co widzi, myśli. A na ile po prostu słucha przekazu z plastikowego głośnika - mówi Czarnecki.
Wystawę można oglądać przez najbliższy miesiąc w Galerii Związku Polski Artystów Fotografików, na Wydziale Elektrycznym Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Technologicznego.
Grzegorz Czarnecki to fotografik, wydawca i nauczyciel. Dzięki niemu ukazało się kilkadziesiąt "Zeszytów Szczecińskich" opisujących dzieje naszego miasta w różnych aspektach. Czarnecki fotografią zajmuje się od wielu lat, od 2001 roku jest członkiem Okręgu Szczecińskiego Związku Artystów Fotografików.