- Uciekanie od tamtego czołgisty było dużym zabiegiem; myślałem, że po prostu będę musiał zmienić sposób życia. Jak się to zaczęło udawać, to się uspokoiłem i mówiłem do Szarika: "Spokój, damy radę" - opowiadał Gajos.
Goście festiwalowi niezwykle cenią sobie atmosferę Ińskiego Lata Filmowego - przyznaje aktorka Ewa Kasprzyk.
- Wy jesteście dla mnie jak moja liczna rodzina. Spotykam się tylko z sympatią i akceptacją. Aktorka to tylko mój zawód, a ja tutaj chcę być sobą. Nie mam powodu do tego, żeby "aktorzyć" - powiedziała.
Iński festiwal potrwa do niedzieli. Dziś jeszcze - w kinie plenerowym - film z udziałem Janusza Gajosa "Big Bang", a następnie wspólne ognisko.