Od najmłodszych lat pasjonowała go praca organisty, dlatego chętnie przysłuchiwał się grze na tym instrumencie słynnego organisty Rudolfa Rożka. Przyglądał się również generalnemu remontowi organów Barnima Grüneberga opus 754 z 1930 roku, prowadzonemu w szczecińskim kościele pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa przez warszawską firmę Zygmunta Kamińskiego.
Czesław Matuszewski, bo o nim mowa, chciał zostać jezuitą, ale przeważyła miłość do organów. W Kaliszu Wielkopolskim ukończył Państwową Średnią Szkołę Muzyczną im. Henryka Melcera, w której zgłębiał wiedzę, m.in. o organach. Po ukończeniu nauki wrócił do rodzinnego Szczecina – do „swoich” organów w Sanktuarium.
Pan Czesław nie tylko gra na tym 36-głosowym instrumencie, ale także samodzielnie wykonuje na bieżąco drobne naprawy organów. Jak mówi, żeby dobrze grały organy, organista powinien w nich mieszkać. W ciągu blisko pół wieku poznał wszystkie tajemnice konstrukcji tych organów, które posiadają ponad trzy tysiące piszczałek – najmniejsza ma zaledwie 20 centymetrów, a największa blisko 6 metrów.
Wczoraj, 1 czerwca 2024 roku zagrała na nich Katarzyna Ganczarska podczas koncertu organizowanego pod hasłem „W hołdzie dzieciom – ofiarom wojen rozgrywanych na świecie”, a inaugurującego Międzynarodowy Festiwal „Muzyczna Podróż Śladami Grünebergów”.
Celem wydarzenia, którego pomysłodawcą i organizatorem jest Stowarzyszenie Pierwszorzędnych Inicjatyw, jest przekazanie mieszkańcom Pomorza Zachodniego oraz turystom wiedzy o słynnej rodzinie Grünebergów, która m.in. w Szczecinie, Zdrojach i Białogardzie budowała, rozbudowywała, a także restaurowała przez ponad 200 lat wysokiej klasy organy projektowane do świątyń Europy, jak i dalekiej Afryki Południowej.
Świadome uczestnictwo w festiwalowych koncertach realizowanych w obiektach wyposażonych w wiekowe organy, poszerzy ponadto wiedzę na temat dokonań byłych mieszkańców regionu i uświadomi współcześnie żyjącym, że spośród ok. tysiąca instrumentów stworzonych przez szczecińskich konstruktorów, w Polsce zostało prawdopodobnie zaledwie ok. 80, a w Niemczech ok. 90 sztuk. Wydarzenia Grünebergowskie przyczynią się zapewne do zaprzestania nagannych praktyk wyrzucania z kościołów arcydzieł sztuki organmistrzowskiej, których miejsce zajmują kasowane obecnie ze świątyń Europy Zachodniej (zdarza się) złej jakości organy tworzone w drugiej połowie XX wieku.
Organizacja przedsięwzięcia ma sens. Dowodem na to mogą być przykłady podjęcia przez przedstawicieli parafii w Połczynie-Zdroju oraz w Międzyzdrojach prac renowacyjno-konserwatorskich zabytkowych „Grünebergów”, prowadzonych w certyfikowanych warsztatach organmistrzowskich. Tak więc cenne instrumenty, zaprojektowane specjalnie do wnętrz konkretnych kościołów, zaczną wkrótce swoje „drugie życie”.
Festiwal „Muzyczna Podróż Śladami Grünebergów” współfinansują Gmina Miasta Szczecin i Województwo Zachodniopomorskie. Partnerami przedsięwzięcia są: Sanktuarium Najświętszego Serca Pana Jezusa w Szczecinie, Kościół Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Białogardzie, Stowarzyszenie SAWP, Arcybiskupie Wyższe Seminarium Duchowne w Szczecinie, Bazylika Archikatedralna pw. Św. Jakuba Apostoła w Szczecinie, Stowarzyszenie Organowe św. Zofii w Brüssow i Polskie Radio Szczecin SA.
Dzięki trwającej już kilkadziesiąt lat stałej opiece sprawowanej przez Pana Czesława Matuszewskiego nad zabytkowymi organami z kościoła Serca Jezusowego, brzmienie i technika gry wyjątkowego instrumentu będzie długo zachwycać kolejne pokolenia mieszkańców Pomorza Zachodniego i turystów.