Minister Spraw Wewnętrznych zostaje na stanowisku. Wniosek o wotum nieufności dla Bartłomieja Sienkiewicza przepadł w sejmowym głosowaniu.
Głosowanie poprzedziła jednak dyskusja, a niektórzy politycy Polskiego Stronnictwa Ludowego domagali się jego przełożenia.
Mówił o tym były szef ludowców - Waldemar Pawlak. Chciał wyjaśnień w sprawie przeszukania, które odbyło się w biurze poselskim Jana Burego z PSL-u.
Za akcję odpowiadało Centralne Biuro Antykorupcyjne. Agenci mieli szukać dowodów na powoływanie się na wpływy w Ministerstwie Infrastruktury przez Burego. Pawlak zasugerował, że działania CBA to presja wywierana na koalicjanta przed piątkowym głosowaniem.
Ostatecznie głosowanie się odbyło. Za odwołaniem Bartłomieja Sienkiewicza ze stanowiska zagłosowało 213 posłów. Przeciw było 235.
Wniosek o odwołanie szefa MSW złożyło Prawo i Sprawiedliwość po tym, jak tygodnik "Wprost" opublikował zapis rozmów Sienkiewicza z szefem Narodowego Banku Polskiego - Markiem Belką.
Zdaniem polityków PiS-u, ze stenogramu wynika, że Sienkiewicz złamał prawo, kiedy prosił o wsparcie budżetu państwa przez NBP, w zamian za dymisję ówczesnego ministra finansów Jacka Rostowskiego. Materiał: Sejm/x-news
Mówił o tym były szef ludowców - Waldemar Pawlak. Chciał wyjaśnień w sprawie przeszukania, które odbyło się w biurze poselskim Jana Burego z PSL-u.
Za akcję odpowiadało Centralne Biuro Antykorupcyjne. Agenci mieli szukać dowodów na powoływanie się na wpływy w Ministerstwie Infrastruktury przez Burego. Pawlak zasugerował, że działania CBA to presja wywierana na koalicjanta przed piątkowym głosowaniem.
Ostatecznie głosowanie się odbyło. Za odwołaniem Bartłomieja Sienkiewicza ze stanowiska zagłosowało 213 posłów. Przeciw było 235.
Wniosek o odwołanie szefa MSW złożyło Prawo i Sprawiedliwość po tym, jak tygodnik "Wprost" opublikował zapis rozmów Sienkiewicza z szefem Narodowego Banku Polskiego - Markiem Belką.
Zdaniem polityków PiS-u, ze stenogramu wynika, że Sienkiewicz złamał prawo, kiedy prosił o wsparcie budżetu państwa przez NBP, w zamian za dymisję ówczesnego ministra finansów Jacka Rostowskiego. Materiał: Sejm/x-news