W najbliższych dniach lub tygodniach możliwe są kolejne zamachy - ostrzega premier Francji. Z tym zagrożeniem będziemy żyć jeszcze długo - oświadczył Manuel Val.
Piątkowe zamachy w Paryżu, w których zginęło ponad 130 osób, były zorganizowane i zaplanowane w Syrii - dodał.
Francja w nocy zbombardowała syryjską Rakkę, czyli miasto uznawane za stolicę Państwa Islamskiego. Francuskie lotnictwo zniszczyło m.in. centrum dowodzenia islamistów, skład amunicji, a także punkt rekrutacyjny i szkoleniowy dżihadystów.
Maszyny startowały z lotnisk w sprzymierzonych Zjednoczonych Emiratach Arabskich i Jordanii. Zdaniem ekspertów do bombardowania pozycji państwa Islamskiego, Francuzi zużyli wszystkie siły, jakie zgromadzili w tej części półwyspu arabskiego.
Francja w nocy zbombardowała syryjską Rakkę, czyli miasto uznawane za stolicę Państwa Islamskiego. Francuskie lotnictwo zniszczyło m.in. centrum dowodzenia islamistów, skład amunicji, a także punkt rekrutacyjny i szkoleniowy dżihadystów.
Maszyny startowały z lotnisk w sprzymierzonych Zjednoczonych Emiratach Arabskich i Jordanii. Zdaniem ekspertów do bombardowania pozycji państwa Islamskiego, Francuzi zużyli wszystkie siły, jakie zgromadzili w tej części półwyspu arabskiego.