Jacek Saryusz-Wolski jest oficjalnym kandydatem Polski na stanowisko przewodniczącego Rady Europejskiej. Minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski skierował w tej sprawie notę do władz Malty - kraju pełniącego prezydencję w Unii Europejskiej.
W rozmowie z Informacyjną Agencją Radiową uzasadnił tę decyzję wysokim merytorycznym przygotowaniem kandydata.
- Pan Jacek Saryusz-Wolski jest wieloletnim europarlamentarzystą, piastował tam również wysokie funkcje, m.in. szefa komisji spraw zagranicznych. Daje on rękojmię, że na tym stanowisku będzie bezstronny wobec polskiej polityki, inaczej niż zachowuje się pan Donald Tusk - komentował minister spraw zagranicznych.
Witold Waszczykowski przyznał, że polecenie wystawienia kandydatury Jacka Saryusz-Wolskiego otrzymał od premier Beaty Szydło. Zostało ono wystosowane po sobotniej uchwale Komitetu Politycznego PiS zobowiązującego premier do podjęcia próby zablokowania kandydatury dotychczasowego przewodniczącego RE.
- Oczywiście jest to dyrektywa polityczna. Natomiast moja nota dyplomatyczna jest zakomunikowaniem decyzji rządowej, ponieważ taką decyzję otrzymałem od pani premier. Oczywiście jako minister spraw zagranicznych w formie noty dyplomatycznej przekazałem do premiera Malty, jak i również maltańskich ambasad zarówno w Warszawie jak i w Brukseli - mówił Waszczykowski.
Komitet Polityczny PiS zarzucił dotychczasowemu przewodniczącemu Rady nielojalne zachowanie zarówno wobec demokratycznie wybranej władzy, jak i wobec polskiego narodu. Podkreślił, że Donald Tusk nie zachował neutralności w wewnętrznych sporach politycznych w kraju. Skrytykował również stanowisko, jakie Donald Tusk zajął podczas kryzysu migracyjnego.
Donald Tusk sprawuje urząd przewodniczącego Rady Europejskiej od grudnia 2014 roku. Jego kadencja upływa z końcem maja. O tym, komu przypadnie to stanowisko, zadecydują unijni przywódcy na szczycie w dniach 9 -10 marca.
- Pan Jacek Saryusz-Wolski jest wieloletnim europarlamentarzystą, piastował tam również wysokie funkcje, m.in. szefa komisji spraw zagranicznych. Daje on rękojmię, że na tym stanowisku będzie bezstronny wobec polskiej polityki, inaczej niż zachowuje się pan Donald Tusk - komentował minister spraw zagranicznych.
Witold Waszczykowski przyznał, że polecenie wystawienia kandydatury Jacka Saryusz-Wolskiego otrzymał od premier Beaty Szydło. Zostało ono wystosowane po sobotniej uchwale Komitetu Politycznego PiS zobowiązującego premier do podjęcia próby zablokowania kandydatury dotychczasowego przewodniczącego RE.
- Oczywiście jest to dyrektywa polityczna. Natomiast moja nota dyplomatyczna jest zakomunikowaniem decyzji rządowej, ponieważ taką decyzję otrzymałem od pani premier. Oczywiście jako minister spraw zagranicznych w formie noty dyplomatycznej przekazałem do premiera Malty, jak i również maltańskich ambasad zarówno w Warszawie jak i w Brukseli - mówił Waszczykowski.
Komitet Polityczny PiS zarzucił dotychczasowemu przewodniczącemu Rady nielojalne zachowanie zarówno wobec demokratycznie wybranej władzy, jak i wobec polskiego narodu. Podkreślił, że Donald Tusk nie zachował neutralności w wewnętrznych sporach politycznych w kraju. Skrytykował również stanowisko, jakie Donald Tusk zajął podczas kryzysu migracyjnego.
Donald Tusk sprawuje urząd przewodniczącego Rady Europejskiej od grudnia 2014 roku. Jego kadencja upływa z końcem maja. O tym, komu przypadnie to stanowisko, zadecydują unijni przywódcy na szczycie w dniach 9 -10 marca.
W rozmowie z Informacyjną Agencją Radiową uzasadnił tę decyzję wysokim merytorycznym przygotowaniem kandydata.
Dodaj komentarz 2 komentarze
sorki, ale to jest kandydat PiS, a nie "Polski"
i cała EU doskonale o tym wie.
wśró cech rkomendujących go do bycia kandydatem PiS zabrakło słów typu "sprzedajność", "zdradzieckość".
To żałosna namiastka Brutusa, który wbijając nóż w plecy Cezara działał z podudek wyższych, a nie za obietnicę stołka...
A to się nie nazywa kolaboracja ?