Co najmniej 26 tysięcy uchodźców przebywających w Grecji i we Włoszech powinny przyjąć do września unijne kraje - ogłosiła Komisja Europejska. Komisarz ds. migracji Dimitris Awramopulos ponowił apel do państw członkowskich o nadrobienie zaległości.
Z danych Komisji wynika, że od jesieni 2015 roku, kiedy zatwierdzono program relokacji, unijne kraje przyjęły niespełna 15 tysięcy uchodźców. Plan zakładał prawie 100 tysięcy osób.
- Nie ma żadnych wymówek. To nie czas na słowa, ale na konkretne działania w sprawie przyjmowania uchodźców. Zbliża się wiosna i nie ma czasu do stracenia - mówi komisarz ds. migracji Dimitris Awramopulos.
Wiosną, przy lepszej pogodzie, prognozuje się nasilenie fali migracyjnej z Afryki i Bliskiego Wschodu do Europy. Niedawno Bruksela zagroziła postępowaniami wobec unijnych krajów, które odmawiają przyjęcia uchodźców.
Z 28 państw, tylko Austria, Polska i Węgry nie przyjęły ani jednej osoby z obozów w Grecji i we Włoszech. W pełni ze swoich zobowiązań, z całej Unii, wywiązują się tylko Malta i Finlandia.
- Nie ma żadnych wymówek. To nie czas na słowa, ale na konkretne działania w sprawie przyjmowania uchodźców. Zbliża się wiosna i nie ma czasu do stracenia - mówi komisarz ds. migracji Dimitris Awramopulos.
Wiosną, przy lepszej pogodzie, prognozuje się nasilenie fali migracyjnej z Afryki i Bliskiego Wschodu do Europy. Niedawno Bruksela zagroziła postępowaniami wobec unijnych krajów, które odmawiają przyjęcia uchodźców.
Z 28 państw, tylko Austria, Polska i Węgry nie przyjęły ani jednej osoby z obozów w Grecji i we Włoszech. W pełni ze swoich zobowiązań, z całej Unii, wywiązują się tylko Malta i Finlandia.