Pomimo kolejnych prób rakietowych i gróźb ze strony Pjongjangu, Stany Zjednoczone wciąż poszukują niemilitarnych sposobów rozwiązania problemu Korei Północnej - poinformował amerykański sekretarz obrony.
Jim Mattis dodał, że Waszyngton prowadzi konsultacje z partnerami w Azji, gdyż wybuch wojny miałby "tragiczne skutki na niewyobrażalną skalę".
Jim Mattis potwierdził, że amerykańska administracja poszukuje niemilitarnych sposobów rozwiązania problemu Korei Północnej. W tym celu wciąż prowadzone są rozmowy z ONZ, Chinami, Japonią i Koreą Południową. W opinii amerykańskiego sekretarza obrony, Korea Północna pozostaje jednak głucha na ostrzeżenia społeczności międzynarodowej.
W ubiegłą niedzielę, komunistyczna Północ przeprowadziła udany test rakiety średniego zasięgu. Stany Zjednoczone wcześniej nie wykluczyły użycia siły wobec Korei Północnej. To rozwiązanie jednak nie cieszy się popularnością wśród członków administracji nowego prezydenta Korei Południowej Mun Dze Ina, który mimo rosnącego zagrożenia opowiada się za wznowieniem rozmów z Koreą Północną, zamiast nakładania na ten kraj kolejnych sankcji.
Jim Mattis potwierdził, że amerykańska administracja poszukuje niemilitarnych sposobów rozwiązania problemu Korei Północnej. W tym celu wciąż prowadzone są rozmowy z ONZ, Chinami, Japonią i Koreą Południową. W opinii amerykańskiego sekretarza obrony, Korea Północna pozostaje jednak głucha na ostrzeżenia społeczności międzynarodowej.
W ubiegłą niedzielę, komunistyczna Północ przeprowadziła udany test rakiety średniego zasięgu. Stany Zjednoczone wcześniej nie wykluczyły użycia siły wobec Korei Północnej. To rozwiązanie jednak nie cieszy się popularnością wśród członków administracji nowego prezydenta Korei Południowej Mun Dze Ina, który mimo rosnącego zagrożenia opowiada się za wznowieniem rozmów z Koreą Północną, zamiast nakładania na ten kraj kolejnych sankcji.