Po południu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych ma się zebrać Rada Bezpieczeństwa Imprez Sportowych.
W posiedzeniu wezmą udział ministrowie i przedstawiciele służb mundurowych. To reakcja na ostatnie zamieszki wywołanych przez pseudokibiców między innymi podczas meczu Lecha Poznań z Legią Warszawa.
Członkowie rządu zapowiadali, że w sprawie bezpieczeństwa na stadionach, chcą wprowadzić rozwiązania systemowe na wzór Anglii. Szef Komitetu Stałego Rady Ministrów Jacek Sasin zapowiedział koniec plagi pseudokibiców i burd na stadionach. O konieczności działania mówił również w radiowej Trójce szef Kancelarii Premiera Michał Dworczyk.
- Trzeba analizować sytuację i podjąć takie działania, by sytuacje podobne do tej w Poznaniu nie powtórzyły się - powiedział Dworczyk.
Policja zatrzymała sześciu uczestników burdy, do której doszło w czasie niedzielnego meczu Lecha Poznań z Legia Warszawa. Jak szacują policjanci, na murawę wtargnęło wtedy około 50 osób. Wcześniej rzucili na murawę race.
W poniedziałek wojewoda wielkopolski Zbigniew Hoffman, po niedzielnych burdach na stadionie miejskim w Poznaniu, podjął decyzję o jego zamknięciu na pięć spotkań nowego sezonu ekstraklasy. Bez udziału kibiców odbędą się również trzy spotkania w Lidze Europy. Klub z Poznania może odwołać się od tej decyzji wojewody do ministra spraw wewnętrznych i administracji.
Niedzielny mecz zabezpieczało 1046 policjantów. W czasie akcji na stadionie jeden funkcjonariusz został uderzony stadionowym ogrodzeniem. Trafił do szpitala. Wyszedł z niego w poniedziałek.
Członkowie rządu zapowiadali, że w sprawie bezpieczeństwa na stadionach, chcą wprowadzić rozwiązania systemowe na wzór Anglii. Szef Komitetu Stałego Rady Ministrów Jacek Sasin zapowiedział koniec plagi pseudokibiców i burd na stadionach. O konieczności działania mówił również w radiowej Trójce szef Kancelarii Premiera Michał Dworczyk.
- Trzeba analizować sytuację i podjąć takie działania, by sytuacje podobne do tej w Poznaniu nie powtórzyły się - powiedział Dworczyk.
Policja zatrzymała sześciu uczestników burdy, do której doszło w czasie niedzielnego meczu Lecha Poznań z Legia Warszawa. Jak szacują policjanci, na murawę wtargnęło wtedy około 50 osób. Wcześniej rzucili na murawę race.
W poniedziałek wojewoda wielkopolski Zbigniew Hoffman, po niedzielnych burdach na stadionie miejskim w Poznaniu, podjął decyzję o jego zamknięciu na pięć spotkań nowego sezonu ekstraklasy. Bez udziału kibiców odbędą się również trzy spotkania w Lidze Europy. Klub z Poznania może odwołać się od tej decyzji wojewody do ministra spraw wewnętrznych i administracji.
Niedzielny mecz zabezpieczało 1046 policjantów. W czasie akcji na stadionie jeden funkcjonariusz został uderzony stadionowym ogrodzeniem. Trafił do szpitala. Wyszedł z niego w poniedziałek.