Prokuratura w Atenach otrzymała listę 92 ofiar śmiertelnych pożaru w Attyce. Trwa śledztwo w celu ustalenia przyczyn tragedii. Do tej pory przesłuchano kilkudziesięciu świadków, w tym byłego komendanta straży pożarnej.
Tymczasem do greckich władz wpłynęło już ponad trzy tysiące wniosków o pomoc finansową od mieszkańców wschodniej Attyki, których dobytek strawił ogień. Rodziny te mają otrzymać do sześciu tysięcy euro zapomogi. Osiem tysięcy dostaną właściciele przedsiębiorstw. Część osób, których domy spłonęły, mieszka w ośrodkach należących do wojska. Innych przygarnęli krewni.
Poszkodowanym w lipcowych pożarach pomagają dziesiątki ochotników i różne organizacje. Pomoc płynie też od Greków, którzy mieszkają poza granicami kraju.