Radio SzczecinRadio Szczecin » Polska i świat
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz

Fot. twitter.com/MSZ_RP
Fot. twitter.com/MSZ_RP
Iran mógłby i powinien odegrać ważną rolę na Bliskim Wschodzie i na świecie - powiedział minister spraw zagranicznych Jacek Czaputowicz w trakcie otwarcia sesji plenarnej konferencji bliskowschodniej w Warszawie.
O 9 na Stadionie Narodowym rozpoczęła się konferencja na temat budowania pokoju i bezpieczeństwa na Bliskim Wschodzie.

Sprawa Iranu jest jednym z tematów konferencji. Polscy politycy zapewniali przed spotkaniem, że będzie ono poświęcone całej problematyce Bliskiego Wschodu, ale przedstawiciele Stanów Zjednoczonych i Izraela tuż przed rozpoczęciem konferencji wyraźnie dali do zrozumienia, że sprawa Iranu jest ich zdaniem kluczem do rozwiązania problemów regionu.

Jeszcze przed rozpoczęciem spotkania doszło do krótkiej rozmowy amerykańskiego sekretarza stanu Mike’a Pompeo i izraelskiego premiera Benjamina Netanjahu. Amerykański polityk wprost powiedział, że pokoju na Bliskim Wschodzie nie da się osiągnąć bez konfrontacji z Iranem. Izraelski premier, wchodząc na spotkanie, także mówił, że to Iran jest największym problemem regionu. - To historyczny zwrot, kiedy to izraelski premier oraz ministrowie spraw zagranicznych z najważniejszych krajów arabskich wspólnie i jasno rozumieją, że największym zagrożeniem pokoju i bezpieczeństwa na Bliskim Wschodzie jest Iran i irańskie władze - mówił Netanjahu.

Polscy politycy zapowiadali przed spotkaniem, że konferencja nie będzie skupiona na Iranie. Jednak rozpoczynając obrady, minister spraw zagranicznych Jacek Czaputowicz przyznał, że działania Iranu budzą niepokój. - Unia Europejska i Stany Zjednoczone podzielają przekonanie o roli, jaką Iran może i powinien pełnić na Bliskim Wschodzie i na świecie. Jesteśmy jednak zaniepokojeni możliwymi rezultatami programu nuklearnego Iranu jak i niekonstruktywną rolą tego kraju w regionie. Jednogłośnie potępiamy nie dające się tolerować zachowania Iranu poza własnym terytorium, w tym w Europie, co spotkało się z dodatkowymi sankcjami Unii Europejskiej - mówił Jacek Czaputowicz na Stadionie Narodowym.

Przedstawiciele Iranu nie zostali zaproszeni na spotkanie i krytykowali konferencję jako służącą wyłącznie celom amerykańskiej polityki. Irański ambasador w Warszawie kilka dni temu zapowiedział w rozmowie z Polskim Radiem, że Teheran uzależnia swoją reakcję od tego, co znajdzie się w końcowej deklaracji spotkania.

Izrael od lat uznaje Iran za największe zagrożenie w regionie. Podobne zdanie wyrażają przedstawiciele amerykańskiej administracji prezydenta Donalda Trumpa. W ubiegłym roku Stany Zjednoczone wycofały się z wielostronnego porozumienia nuklearnego z Iranem. Donald Trump twierdzi, że Iran oszukał świat, choć inspektorzy Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej mówią, że Teheran przestrzega warunków podpisanego w 2015 roku porozumienia.

Równocześnie Iran testuje broń konwencjonalną i jest zaangażowany zarówno w wojnę domową w Syrii, jak i w konflikt w Jemenie. Irańskie władze przyznają się do udziału w wojnach, ale twierdzą, że obecność irańskich wojsk ma charakter doradczy lub humanitarny.

W konferencji na temat pokoju na Bliskim Wschodzie biorą udział przedstawiciele 63 krajów.
Relacja Wojciecha Cegielskiego (IAR).

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty