Oznacza to, że socjaldemokraci zdobyli pięć mandatów, tyle samo ile pięć lat temu. Lepszy wynik w wyborach odnotowała jednak szwedzka opozycja. Tak wynika z danych szwedzkiej Komisji Wyborczej, po przeliczeniu 95 % głosów.

O jeden mandat więcej niż w 2014 roku zdobyła liberalno-konserwatywna Umiarkowana Partia Koalicyjna, która uzyskała 16,8 % głosów. Tym razem prawicowa Partia Szwedzkich Demokratów wyśle do Parlamentu Europejskiego nie dwóch, a trzech swoich przedstawicieli. Głosowało na nią 15,4 % Szwedów.

O wyborczym sukcesie może mówić liberalna partia Centrum oraz Chrześcijańscy Demokraci. Oba ugrupowania podwoiły swoje wcześniejsze wyniki i zdobyły w niedzielę po dwa mandaty. Niespodziewanie dwa z czterech mandatów straciła partia Zielonych, na którą głosowało 11,4 % wyborców.

Partii Lewica nie udało się poprawić wyniku sprzed czterech lat i również tym razem zdobyła jeden mandat. Z Parlamentem Europejskim pożegnała się partia Feministyczna Inicjatywa, notując zaledwie 0,8 % poparcia.

W niedzielnych Eurowyborach wzięło udział 53,3 % procent Szwedów, to o 4,4 % więcej niż w 2014 roku.