Marszałek Tomasz Grodzki zapowiedział w orędziu radiowo-telewizyjnym, że Senat będzie starannie pracował nad ustawami dyscyplinującymi sędziów, bo - jak mówił - "są one ważne nie tylko dla nich, ale jeszcze ważniejsze dla każdego z nas".
"Każdy chciałby być sądzony sprawiedliwie przez niezawisłego sędziego" - podkreślał.
W ostatni piątek ustawy dyscyplinujące sędziów przyjął Sejm, od tego czasu izba wyższa ma 30 dni na jej rozpatrzenie.
"Senat zajmie się ustawami na następnym posiedzeniu" - poinformował marszałek Senatu Tomasz Grodzki w orędziu emitowanym w Polskim Radiu i Telewizji Polskiej.
- Wiemy, że system sądownictwa wymaga reform, ale chyba nie takich, jakie są wdrażane przez ostatnie cztery lata, dlatego zapewniam państwa, że nad ustawami sądowymi Senat będzie pracował najstaranniej jak to jest możliwe, dbając o nienaruszalność konstytucyjnej zasady współpracy, ale i wzajemnej niezależności władzy sądowniczej, wykonawczej i ustawodawczej - zapewniał Grodzki.
W orędziu marszałek Tomasz Grodzki apelował też do polityków o cywilizowane prowadzenie sporów.
W niedzielę w rozmowie z TVP Info prezydent Andrzej Duda zapowiedział, że z uwagą wysłucha tego, co zaproponuje Senat w pracach nad ustawą, jednak dodał, że uważa rozwiązania przyjęte przez posłów za "rozsądne i porządkujące polski wymiar sprawiedliwości". Zapisy ustawy dyscyplinującej prezydent uznał za uzasadnione, bo - jak mówił- trzeba powstrzymać próby wprowadzania anarchii w kraju.
Po tym, jak ustawą zajmie się Senat, ewentualne poprawki ponownie rozpatrzy Sejm. Następnie nowelizacja trafi do prezydenta.
W ostatni piątek ustawy dyscyplinujące sędziów przyjął Sejm, od tego czasu izba wyższa ma 30 dni na jej rozpatrzenie.
"Senat zajmie się ustawami na następnym posiedzeniu" - poinformował marszałek Senatu Tomasz Grodzki w orędziu emitowanym w Polskim Radiu i Telewizji Polskiej.
- Wiemy, że system sądownictwa wymaga reform, ale chyba nie takich, jakie są wdrażane przez ostatnie cztery lata, dlatego zapewniam państwa, że nad ustawami sądowymi Senat będzie pracował najstaranniej jak to jest możliwe, dbając o nienaruszalność konstytucyjnej zasady współpracy, ale i wzajemnej niezależności władzy sądowniczej, wykonawczej i ustawodawczej - zapewniał Grodzki.
W orędziu marszałek Tomasz Grodzki apelował też do polityków o cywilizowane prowadzenie sporów.
W niedzielę w rozmowie z TVP Info prezydent Andrzej Duda zapowiedział, że z uwagą wysłucha tego, co zaproponuje Senat w pracach nad ustawą, jednak dodał, że uważa rozwiązania przyjęte przez posłów za "rozsądne i porządkujące polski wymiar sprawiedliwości". Zapisy ustawy dyscyplinującej prezydent uznał za uzasadnione, bo - jak mówił- trzeba powstrzymać próby wprowadzania anarchii w kraju.
Po tym, jak ustawą zajmie się Senat, ewentualne poprawki ponownie rozpatrzy Sejm. Następnie nowelizacja trafi do prezydenta.
Dodaj komentarz 2 komentarze
HAHA. ale bzdury.
Szkoda ,że PO-wcy prze 8 LAT
NIE PRACOWALI najstaranniej
jak mogli dla PL!!!
Patrząc na zachowanie Dudy, to lansowane kiedyś powiedzenie:
"Prezydent - notariuszem rządu" należy uznać za honorową i dystyngowaną postawę.
W przeciwieństwie do postawy pisarza kompanijnego, pisarzyny gryzipiórka