Będą nim poddawani podróżujący między państwami w których pandemia rozwija się najszybciej - między innymi Polski.

Wykonywanie testów antygenowych na lotniskach będzie możliwe od końca października - poinformował wiceminister ds. Transportu Jean-Baptiste Djebbari.

Wiceminister tłumaczył, że tym sposobem wszystkie osoby przylatujące czy odlatujące z krajów, w których pojawiła się druga fala koronawirusa, będą musiały przejść test antygenowy. Dotyczy to w szczególności państw objętych tak zwaną "czerwoną strefą", ogłoszoną w tym tygodniu przez Europejskie Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób.

Znalazło się w niej 17 państw Unii Europejskiej, w tym Polska. Wiceminister Transportu dodał, że badani będą także pasażerowie lotów do Stanów Zjednoczonych.

Testy antygenowe pozwalają na szybkie wykrycie zakażenia koronawirusem. Wykonywane są w oparciu o wymaz z nosa i nie wymagają przetwarzania w laboratorium. Wynik można otrzymać w 30 minut.