Polska jest jednym z krajów, których gospodarka najmniej ucierpiała w czasie pandemii - wynika z raportu Polskiego Instytutu Ekonomicznego.
Eksperci PIE opracowali indeks, który pokazuje, że wśród krajów UE, najlepszą odpowiedź na kryzys znalazły: Litwa, Luksemburg i Holandia. Polska w tym zestawieniu znalazła się na czwartej pozycji.
Autorzy indeksu uwzględnili wskaźniki takie, jak: PKB, stopa bezrobocia, wielkość importu i eksportu. Współautor badania Ignacy Święcicki powiedział, że wspólnym elementem ratowania gospodarki w krajach, które najlepiej poradziły sobie z kryzysem, były rządowe programy skierowane do firm.
"Wspólnym celem polityki fiskalnej i pieniężnej było podtrzymanie płynności i wypłacalności firm" - mówił Ignacy Święcicki. "Przeświadczenie, że kryzys jest chwilowy i trzeba pozwolić firmom przetrwać ten okres sprowadzało się do tego, że instytucje polityki gospodarczej na różne sposoby pompowały pieniądze w gospodarkę, żeby podtrzymać płynność i wypłacalność przedsiębiorstw".
Z raportu PIE wynika również, że kryzys związany z pandemią najbardziej uderzył w kraje południa Europy.
"Względnie najgorsze prognozy gospodarcze mają kraje takie, jak: Grecja, Chorwacja, Portugalia i Włochy, a także Francja oraz Cypr" - mówi Ignacy Święcicki. Dodaje, że to kraje, które były też najmocniej dotknięte poprzednim kryzysem finansowym i kryzysem zadłużenia w Unii Europejskiej. "Gospodarki tych krajów nie w pełni odzyskały sprawność po poprzednich kryzysach. Również teraz wydają się najmocniej dotknięte skutkami obecnego kryzysu" - mówi Ignacy Święcicki.
Autorzy raportu podkreślili, że sytuacja gospodarcza w tym roku będzie zależała od rozwoju pandemii i tempa masowych szczepień przeciwko COViD-19. Eksperci wskazali, że najbardziej możliwym scenariuszem jest opanowanie pandemii w drugiej połowie tego roku i zniesienie ograniczeń do jesieni. W takim scenariuszu Polska mogłaby odnotować wzrost PKB o 4,2 procent - dodają autorzy raportu.
Autorzy indeksu uwzględnili wskaźniki takie, jak: PKB, stopa bezrobocia, wielkość importu i eksportu. Współautor badania Ignacy Święcicki powiedział, że wspólnym elementem ratowania gospodarki w krajach, które najlepiej poradziły sobie z kryzysem, były rządowe programy skierowane do firm.
"Wspólnym celem polityki fiskalnej i pieniężnej było podtrzymanie płynności i wypłacalności firm" - mówił Ignacy Święcicki. "Przeświadczenie, że kryzys jest chwilowy i trzeba pozwolić firmom przetrwać ten okres sprowadzało się do tego, że instytucje polityki gospodarczej na różne sposoby pompowały pieniądze w gospodarkę, żeby podtrzymać płynność i wypłacalność przedsiębiorstw".
Z raportu PIE wynika również, że kryzys związany z pandemią najbardziej uderzył w kraje południa Europy.
"Względnie najgorsze prognozy gospodarcze mają kraje takie, jak: Grecja, Chorwacja, Portugalia i Włochy, a także Francja oraz Cypr" - mówi Ignacy Święcicki. Dodaje, że to kraje, które były też najmocniej dotknięte poprzednim kryzysem finansowym i kryzysem zadłużenia w Unii Europejskiej. "Gospodarki tych krajów nie w pełni odzyskały sprawność po poprzednich kryzysach. Również teraz wydają się najmocniej dotknięte skutkami obecnego kryzysu" - mówi Ignacy Święcicki.
Autorzy raportu podkreślili, że sytuacja gospodarcza w tym roku będzie zależała od rozwoju pandemii i tempa masowych szczepień przeciwko COViD-19. Eksperci wskazali, że najbardziej możliwym scenariuszem jest opanowanie pandemii w drugiej połowie tego roku i zniesienie ograniczeń do jesieni. W takim scenariuszu Polska mogłaby odnotować wzrost PKB o 4,2 procent - dodają autorzy raportu.
Współautor badania Ignacy Święcicki powiedział, że wspólnym elementem ratowania gospodarki w krajach, które najlepiej poradziły sobie z kryzysem, były rządowe programy skierowane do firm.
Dodaj komentarz 3 komentarze
ten cały Instytut to jednostka budżetowa i jest pod nadzorem premiera.
A co do prawdomówności Morawieckiego, to juz nawet są sądowe wyroki.
Więc te analizy, które pomijają m.in. poziom inflacji i tendencje inflacyjne oraz rosnące zadłużenia budżetu oraz firm i poszczególnych obywateli, a takze trwonienie pieniędzy publicznych przez instytucje centralne.... to te anal izy można potraktować jako materiał propagandowy PiS.
Swoją droga, to coś się musi dziać na szczytach PiSu skoro przybudówki propagandowe ślą w eter komunikaty o "sukcesach" Partii...
Najpierw PiSowskie centrum Monitoringu Prasy SDP, teraz ten Instytut...
Kto następny ogłosi "Dobrą Nowinę"? Jak obstawiacie?
Była prasa, była ekonomia, może czas na finanse? Albo zdrowie? A może sukcesy w polityce zagranicznej? ALbo jakaś pogodynka? (byle sexi!) :)))
Obstawiajcie!
Tylko zobaczyłem tytuł artykułu "Polska jednym z krajów, które najmniej ucierpiały przez pandemię", to od razu wiedziałem, że dyżurny opozycyjny troll zwany też Nowakiem się tu pojawi ze swoim zaklinaniem rzeczywistości. Komentarza oczywiście nie czytałem, bo szkoda czasu na słabą propagandę.
@Szaweł - Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli :))))))