Stany Zjednoczone potępiły Rosję za "brutalne" działania wobec uczestników sobotnich demonstracji. Departament stanu USA wezwał władze w Moskwie do natychmiastowego uwolnienia zatrzymanych.
Zwrócił uwagę, że jeszcze przed demonstracjami rosyjskie władze zastraszały ich organizatorów oraz zatrzymywały potencjalnych uczestników.
"Trwające próby pozbawienia Rosjan prawa do wolności zgromadzeń i wypowiedzi, aresztowanie lidera opozycji Aleksieja Nawalnego i działania wymierzone w protestujących stanowią niepokojący sygnał" - dodał Ned Price.
Departament Stanu wezwał władze Rosji do wypuszczenia na wolność aresztowanych podczas protestów oraz bezwarunkowego uwolnienia Aleksieja Nawalnego.
"Stany Zjednoczone stoją ramię w ramię z naszymi sojusznikami i partnerami w obronie praw człowieka - zarówno w Rosji jak i w jakimkolwiek innym miejscu, w którym prawa te są zagrożone" - zakończył oświadczenie rzecznik resortu dyplomacji USA.