Radio SzczecinRadio Szczecin » Polska i świat
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz

Fot. pixabay.com / arembowski (CC0 domena publiczna)
Fot. pixabay.com / arembowski (CC0 domena publiczna)
Kilka tysięcy osób protestuje na ulicach Moskwy, aby wyrazić solidarność z Aleksiejem Nawalnym.
Wcześniej podobne demonstracje odbyły się w kilkudziesięciu miastach na Syberii i rosyjskim Dalekim Wschodzie. Według portalu OVD-Info do tej pory w całym kraju policja zatrzymała ponad 370 osób, w tym żonę Aleksieja Nawalnego - Julię.

Uczestnicy protestów żądają uwolnienia opozycjonisty, który przebywa w areszcie. Aleksiej Nawalny został zatrzymany zaraz po powrocie do Rosji. Wcześniej leczył się w Niemczech po zamachu na jego życie.

W Moskwie demonstranci zgromadzili się na placu Puszkina. Część z nich skanduje hasła: "wolność dla Nawalnego", "Rosja bez Putina" i "Rosja będzie wolna". "Chcemy, żeby w Rosji ludzie naprawdę zrozumieli znaczenie wolności" - tłumaczą demonstranci.

"Różnica między nami i Zachodem jest taka, że na Zachodzie wszyscy są wewnętrznie wolni, rodzą się wolni i z mlekiem matki dostają wolność słowa, protestowania, a tutaj ludzie są w ciągłym strachu. Być może to efekt komunizmu" - dodają mieszkańcy Moskwy uczestniczący w akcji solidarności z Aleksiejem Nawalnym.

Świadkowie twierdzą, że funkcjonariusze policji wyciągają z tłumu pojedyncze osoby, a następnie zamykają tych ludzi w okratowanych autobusach. Lokalne władze i prokuratura ostrzegają przed odpowiedzialnością karną za udział w nielegalnych zgromadzeniach.
Relacja Macieja Jastrzębskiego [IAR]

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

12345
12345
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty