Polski żołnierz ucierpiał w ataku migrantów na zabezpiecznia graniczne w okolicach Mielnika.
W nocy cudzoziemcy próbowali sforsować tam granicę w dwóch grupach liczących około 40 osób.
Atakujący rzucali w funkcjonariuszy i żołnierzy kamieniami i kawałkami drewna. - Jeden z żołnierzy został ranny w głowę - poinformował rzecznik 16. Pomorskiej Dywizji Zmechanizowanej major Marek Nabzdyjak.
Na polsko-białoruskiej granicy najwięcej ataków migrantów jest teraz w okolicach Czeremchy, Mielnika, Dubicz Cerkiewnych i Białowieży. Ale pojedyncze próby przekraczania granicy są także w innych częściach regionu.
Migrantów zawsze wspierają i to już jawnie białoruskie służby - podkreślała rzeczniczka straży granicznej porucznik Anna Michalska.
W ciągu ostatniej doby odnotowano 267 prób nielegalnego przekroczenia granicy z Białorusi do Polski. Wobec 44 cudzoziemców zastosowano postanowienie o opuszczeniu terytorium naszego kraju.
Atakujący rzucali w funkcjonariuszy i żołnierzy kamieniami i kawałkami drewna. - Jeden z żołnierzy został ranny w głowę - poinformował rzecznik 16. Pomorskiej Dywizji Zmechanizowanej major Marek Nabzdyjak.
Na polsko-białoruskiej granicy najwięcej ataków migrantów jest teraz w okolicach Czeremchy, Mielnika, Dubicz Cerkiewnych i Białowieży. Ale pojedyncze próby przekraczania granicy są także w innych częściach regionu.
Migrantów zawsze wspierają i to już jawnie białoruskie służby - podkreślała rzeczniczka straży granicznej porucznik Anna Michalska.
W ciągu ostatniej doby odnotowano 267 prób nielegalnego przekroczenia granicy z Białorusi do Polski. Wobec 44 cudzoziemców zastosowano postanowienie o opuszczeniu terytorium naszego kraju.