Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski ostrzega, że tegoroczne żniwa na Ukrainie są zagrożone. Jak napisał w mediach społecznościowych, mogą być nawet dwukrotnie mniejsze niż w zeszłym roku.
Według danych portalu United24, na które powołuje się prezydent Zełenski, Ukraina jest drugim co do wielkości dostawcą zboża do Unii Europejskiej. W ubiegłym roku ukraińscy rolnicy wyprodukowali około 80 milionów ton zboża. W tym roku - jak wynika z szacunków United24 - byli w stanie zebrać mniej niż połowę swoich plonów.
Wołodymyr Zełenski zapewnił jednocześnie, że główny cel Ukrainy to zapobieganie światowemu kryzysowi żywnościowemu spowodowanemu inwazją rosyjską. Wskazał, że ukraińskie zboże jest eksportowane alternatywnymi szlakami - drogowymi, kolejowymi i przez porty w krajach sąsiednich.
Od początku wojny Rosjanie blokują ukraińskie porty na Morzu Czarnym, przez co wstrzymany jest eksport ukraińskiego zboża. Eksperci obawiają się, że może to doprowadzić do klęski głodu na Bliskim Wschodzie i w krajach Afryki Północnej.
W zeszłym tygodniu Rosja zobowiązała się wobec Turcji i ONZ, że odblokuje ukraińskie porty. Strona turecka zapowiada, że pierwszy transport ukraińskiego zboża do Turcji wypłynie prawdopodobnie w poniedziałek.
Wołodymyr Zełenski zapewnił jednocześnie, że główny cel Ukrainy to zapobieganie światowemu kryzysowi żywnościowemu spowodowanemu inwazją rosyjską. Wskazał, że ukraińskie zboże jest eksportowane alternatywnymi szlakami - drogowymi, kolejowymi i przez porty w krajach sąsiednich.
Od początku wojny Rosjanie blokują ukraińskie porty na Morzu Czarnym, przez co wstrzymany jest eksport ukraińskiego zboża. Eksperci obawiają się, że może to doprowadzić do klęski głodu na Bliskim Wschodzie i w krajach Afryki Północnej.
W zeszłym tygodniu Rosja zobowiązała się wobec Turcji i ONZ, że odblokuje ukraińskie porty. Strona turecka zapowiada, że pierwszy transport ukraińskiego zboża do Turcji wypłynie prawdopodobnie w poniedziałek.