Radio SzczecinRadio Szczecin » Polska i świat
Reklama
Zobacz
Autopromocja
Zobacz
Reklama
Zobacz

Fot. pixabay.com / Pexels (CC0 domena publiczna)
Fot. pixabay.com / Pexels (CC0 domena publiczna)
Ukraina apeluje do Unii Europejskiej o pomoc w związku ze zniszczoną przez Rosję infrastrukturą krytyczną.
Przewodnicząca Komisji Ursula von der Leyen poprosiła o dopisanie tego punktu do unijnego szczytu, który w czwartek rozpoczyna się w Brukseli.

W wyniku trwających od tygodnia rosyjskich ostrzałów rakietowych około jedna trzecia ukraińskiej infrastruktury została zniszczona.

"Będziemy wzywać kraje członkowskie o pilne przekazanie Ukraińcom potrzebnego sprzętu" - usłyszała w Komisji Europejskiej brukselska korespondentka Polskiego Radia. Jako pierwsza na apel Ukrainy odpowiedziała Polska, która kontaktowała się w tej sprawie z innymi państwami. Później dołączyła Litwa. Dopiero po kilku dniach - jak usłyszała brukselska korespondentka Polskiego Radia - grono chętnych do pomocy zaczęło rosnąć.

Potrzeby Ukrainy są ogromne i lista sprzętu, o który władze w Kijowie poprosiły jest długa - transformatory, autotransformatory, izolatory energetyczne, ograniczniki przepięć, kilometry kabli, a nawet piły łańcuchowe. Rosjanie chcą wywołać na Ukrainie kryzys humanitarny, dlatego unijne kraje powinny się jak najszybciej zmobilizować i przekazać niezbędny sprzęt. Na Ukrainie był komisarz do spraw zarządzania kryzysowego. Relacje z tej wizyty przewodnicząca Komisji Europejskiej ma przedstawić na unijnym szczycie.

W ciągu minionej doby Rosjanie kilkadziesiąt razy ostrzelali terytorium Ukrainy. Pociski spadły między innymi na miejscowości w obwodzie zaporoskim i donieckim. Rzecznik ukraińskiego Sztabu Generalnego Ołeksandr Sztupun poinformował, że rosyjska armia próbuje utrzymać kontrolę nad okupowanymi terytoriami, ale nie rezygnuje też z prób wyprowadzenia ofensywy Rosjanie kontynuują ataki z wykorzystaniem irańskich dronów. W ciągu ostatniej doby było ponad 10 takich ataków. Duża część z nich nadleciała z terenu Białorusi.

Rosjanie kontynuują szturmy w Donbasie. Uzupełniają też swoje zasoby w prawobrzeżnej części obwodu chersońskiego. Tam ustanowili alternatywne przeprawy przez rzekę Dniepr. Ukraiński Sztab Generalny w porannym raporcie informuje o odpartych rosyjskich szturmach na Bachmut i Awdijiwkę w obwodzie donieckim, ale też w kierunku Biłohoriwki w obwodzie ługańskim. Ukraińcy za pomocą artylerii i lotnictwa atakowali pozycje Rosjan na południu. Nieoficjalnie, oczekuje się, że właśnie tam na prawobrzeżnej chersońszczyźnie w najbliższym czasie może dojść do kontynuacji ukraińskiej ofensywy. To jednak może być utrudnione, bo jak wskazuje ekspert wojskowy Ołeh Żdanow - Rosjanie ustanowili tam przeprawę na tamie w Kachowskiej Hydroelektrowni. Według niego, ze zdjęć satelitarnych wynika, Rosjanie stworzyli tam możliwość przerzucania na prawobrzeżną część obwodu chersońskiego czołgów. Tak więc, jak ocenia ekspert, ukraińska kontrofensywa może się opóźnić. Tym bardziej, że dla Putina ten teren jest strategicznie ważny.

Ponadto, według również nieoficjalnych informacji, Rosjanie w Chersoniu, wzdłuż uszkodzonego mostu Antonowskiego ustanowili most pontonowy, którym przewożą posiłki na prawy brzeg obwodu chersońskiego.
Relacja Beaty Płomeckiej (IAR).
Relacja Pawła Buszko (IAR).

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

Autopromocja
Zobacz
Reklama
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty