Rosyjski prawnik, który domagał się wszczęcia śledztwa przeciwko Putinowi w związku z inwazją na Ukrainę został skazany na trzy lata pobytu w kolonii karnej.
Władysław Nikitienko pierwsze wnioski o ściganie dyktatora i jego współpracowników napisał w marcu. Został wtedy ukarany grzywną w wysokości 45 tysięcy rubli. W maju wszczęto przeciwko niemu postępowanie karne, w związku z antywojennymi publikacjami i zamknięto w domowym areszcie.
Wtedy stowarzyszenie "Memoriał" nadało mu status "więźnia politycznego". W lipcu trafił do aresztu śledczego, a teraz sąd skazał go na 3 lata pobytu w kolonii karnej.
W Rosji prześladowani są wszyscy, którzy wyrażają w jakikolwiek sposób sprzeciw wobec wojny i kremlowskiego reżimu.